Nie tylko Szmydt? W bazie danych dla Łukaszenki są także Polacy

"Dziennik Gazeta Prawna" poinformował w czwartek, że w bazie danych, która została zhakowana przez opozycyjnych Cyberpartyzantów, znaleziono 40 tys. wiadomości, które białoruska bezpieka otrzymała drogą elektroniczną w latach 2014-2023. Niektóre z tych wiadomości pochodzą z Polski.

Na zdjęciu: Aleksandr ŁukaszenkaNa zdjęciu: Aleksandr Łukaszenka
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Katarzyna Bogdańska

"DGP" szczegółowo opisała wiadomości, które zostały przesłane do białoruskich służb bezpieczeństwa. Na koniec kwietnia, grupa hakerów znana jako Cyberpartyzanci, działająca na rzecz opozycji, zdobyła dostęp do bazy wiadomości, które Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) Białorusi otrzymał przez internet w latach 2014-2023.

Baza danych składa się z 40 tys. różnych meldunków. Wiele z nich to wiadomości od osób z zaburzeniami psychicznymi, które opisują różnego rodzaju spiski o zasięgu światowym. Inne to prośby skierowane do komitetu lub informacje o przestępstwach kryminalnych. Według byłych milicjantów, którzy teraz są członkami opozycyjnej organizacji BelPol, tylko 5 proc. tych wiadomości to klasyczne donosy polityczne, informujące o antyrządowej działalności sąsiadów i znajomych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Putin zaatakuje kraj NATO? "To irracjonalne"

Polacy donosili Łukaszence?

"DGP" podkreśla, że wiadomości te są pisane nie tylko przez Białorusinów, ale także przez Litwinów, Niemców, Ukraińców - i Polaków.

Jedna z wiadomości, jak podaje "DGP", pochodzi od Agnieszki I., która informuje o współpasażerach autobusu, którzy planują przekazać Amerykanom informacje o Białorusi. Jak twierdzi, jest to kraj, który bardzo lubi i nie chce, aby ktokolwiek mu zaszkodził. Inna wiadomość to donos na dyrektora polskiej firmy współpracującej z Białorusią, który miał w swoim gabinecie karykatury Alaksandra Łukaszenki i symbolikę opozycyjną.

Stanisłau Łupanosau, były białoruski milicjant, który teraz jest członkiem opozycji, został zacytowany przez "DGP". Jego zdaniem, jeśli ktoś wysłał konkretne informacje o zaangażowaniu innej osoby w działalność opozycyjną, mogło to spowodować poważne problemy dla tej osoby. "Już zwerbowany agent, jeśli chce o czymś powiadomić, kontaktuje się z oficerem prowadzącym, a nie pisze zgłoszeń przez stronę bezpieki" - zaznaczył Łupanosau.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Kolejni posłowie PiS stracą immunitety?Media: wnioski podpisane
Kolejni posłowie PiS stracą immunitety?Media: wnioski podpisane
Kaczyński o Ziobrze. "To zła bajka o złym czarowniku"
Kaczyński o Ziobrze. "To zła bajka o złym czarowniku"
Ziobro nie pojawi się w Sejmie. Udzielił wywiadu z Budapesztu
Ziobro nie pojawi się w Sejmie. Udzielił wywiadu z Budapesztu
Skandal wokół słynnego psychiatry. Fala komentarzy. "Nie do uwierzenia"
Skandal wokół słynnego psychiatry. Fala komentarzy. "Nie do uwierzenia"
"Nie wystarczy wrzucanie postów". Prezydent odpowiada premierowi
"Nie wystarczy wrzucanie postów". Prezydent odpowiada premierowi
Węgry gotowe na brak rosyjskiej ropy? Zaskakujące oświadczenie
Węgry gotowe na brak rosyjskiej ropy? Zaskakujące oświadczenie
Resort reaguje po tekście WP. Słynny psychiatra odwołany
Resort reaguje po tekście WP. Słynny psychiatra odwołany
"Rozpoczynamy kampanię". Kaczyński o kryzysie w ochronie zdrowia
"Rozpoczynamy kampanię". Kaczyński o kryzysie w ochronie zdrowia
"Więcej państw ustawia się w kolejce". Trump ogłasza przełom
"Więcej państw ustawia się w kolejce". Trump ogłasza przełom
Dzieci zasłabły na apelu. Ewakuowano szkołę
Dzieci zasłabły na apelu. Ewakuowano szkołę
"Zaskoczenie i przykrość". Burza po decyzji Nawrockiego
"Zaskoczenie i przykrość". Burza po decyzji Nawrockiego
Vance faworytem w 2028 roku. Rubio prywatnie wyraził poparcie
Vance faworytem w 2028 roku. Rubio prywatnie wyraził poparcie