Nie samolot a śmigłowiec, nie amerykański a afgański
Rzekomy amerykański samolot, o którego zestrzeleniu w sobotę nad północnym Afganistanem informowali Talibowie, okazał się śmigłowcem wojsk opozycyjnych.
Jak podał rzecznik kabulskiego ministerstwa informacji, oddział Talibów nie zestrzelił - jak twierdził wcześniej rzecznik rządu Talibanu - amerykańskiego bezzałogowego samolotu, lecz śmigłowiec opozycyjnego tzw. Północnoafgańskiego Sojuszu. Informację taką rzecznik ministerstwa przekazał telefonicznie agencji Reutersa.
Tymczasem Sojusz Północny zaprzeczył, jakoby stracił nad północnym Afganistanem śmigłowiec. Attache wojskowy Sojuszu w Moskwie, przebywający obecnie w stolicy Tadżykistanu - Duszanbe, powiedział, że nieprawdą jest, iż Talibowie zestrzelili helikopter wojsk opozycji. Według niego, siły Sojuszu nie odbywały od trzech dni lotów do Dara-i-Suf, gdzie według Talibów smigłowiec został zestrzelony. (kor)