Nie miał maseczki, miał za to narkotyki. Z zakupów trafił do aresztu

Wzrost zakażeń koronawirusem sprawił, że wrocławska policja w ostatnich dniach zwiększyła liczbę kontroli w środkach komunikacji zbiorowej i sklepach wielkopowierzchniowych. Jedna z wizyt w galerii handlowej zakończyła się zatrzymaniem 26-latka, który z powodu braku maseczki ochronnej wpakował się w spore tarapaty.

Jak informuje wrocławska policja, patrol sprawdzał stosowanie się do obostrzeń w Pasażu Grunwaldzkim, aż w pewnym momencie wpadł na młodego mężczyznę, który nie miał zasłoniętych ust i nosa.

- Policjanci podjęli interwencję i okazało się, że 26-latek posiada przy sobie środki odurzające, a także jest poszukiwany za przestępstwa, których dopuścił się m.in. w Warszawie - informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Amfetaminę, którą zatrzymany mężczyzna miał przy sobie zabezpieczono, a 26-latek trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszej przyszłości zadecyduje sąd.

Przypomnijmy, że we wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o potwierdzeniu 19 366 nowych przypadków koronawirusa w naszym kraju. Wskutek COVID-19 zmarły 504 osoby. W samym województwie dolnośląskim wykryto 1727 zakażeń, z czego 520 w samym Wrocławiu. Dlatego też policja nie zamierza rezygnować z dalszych kontroli w galeriach handlowych, sklepach czy autobusach i tramwajach miejskich.

- Pamiętajmy, że wprowadzane obostrzenia mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa, a ich nieprzestrzeganie, może narazić na utratę zdrowia lub życia nie tylko nas samych, ale również naszych bliskich i inne osoby, które są może mniej odporne na to śmiertelne zagrożenie - komentuje asp. szt. Dutkowiak.

W związku z trudną sytuacją epidemiologiczną, minister Adam Niedzielski przedstawił we wtorek nowe obostrzenia. Zaczną one obowiązywać od 15 grudnia i dotkną m.in. niezaszczepionych.