Nie masz wizy - wysiadka
Litwa nie wpuściła na swoje terytorium 57 obywateli Rosji, udających się pociągami przez jej terytorium do Kalinigradu. Od północy obowiązują ich tak zwane uproszczone dokumenty tranzytu, bez których nie mogą przekroczyć litewskiej granicy.
Po kontroli paszportowej na przygranicznej stacji Kena litewscy funkcjonariusze wysadzili z pociągu, jadącego z syberyjskiego Czelabińska 47 osób, czyli jedną czwartą pasażerów, a z pociągu moskiewskiego - 9 osób. Były wśród nich kobiety w ciąży i matki z małymi dziećmi. Wszystkie płakały, tłumaczyły, że nic nie wiedziały o nowych przepisach tranzytu do Kaliningradu, że nie mają pieniędzy na powrót, ale to nie pomogło. Musiały wrócić najbliższym pociągiem na Białoruś - czyli do ostatniego państwa, z którego wjechały na Litwę.
Litewskie władze o cały bałagan obwiniają rosyjskich urzędników, szczególnie tych z prowincji. Twierdzą, że nie zawsze informują oni podróżnych, że aby przejechać przez Litwę muszą mieć tak zwany uproszczony dokument tranzytowy.
Wilno wprowadziło go na żądanie Brukseli i w porozumieniu z Moskwą. Reguły podróżowania Rosjan do i z enklawy kalinigradzkiej zostały opisane w aneksie do litewskiej umowy akcesyjnej z Unią Europejską, która zagwarantowała
Litwie przyjęcie do układu z Schengen oraz finansowanie obsługi tranzytu.