Nie ma wesela, nie ma ślubu. Przez koronawirusa w Polsce coraz mniej nowych małżeństw

Pary nie chcą brać ślubu, jeśli nie mogą zorganizować wesela. Przez pandemię koronawirusa w Polsce zawieranych jest coraz mniej małżeństw.

Nie ma wesela, nie ma ślubu
Nie ma wesela, nie ma ślubu
Źródło zdjęć: © Pixabay
Anna Piątkowska-Borek

Niespodziewany skutek koronawirusa. Coraz mniej ślubów

Koronawirus w wielu przypadkach wpłynął na decyzje narzeczonych. Jeśli nie mogą oni zorganizować wesela, jakie sobie wymarzyli, w ogóle rezygnują ze ślubu i nadal żyją w związkach nieformalnych.

Z danych GUS na temat liczby małżeństw zawartych od stycznia do czerwca 2020 roku wynika, że Polacy coraz rzadziej decydują się na ślub. W kwietniu i maju liczba zawieranych małżeństw była ponad 70 proc. niższa niż rok temu.

Dane Głównego Urzędu Statystycznego dokładnie przeanalizował prof. Piotr Szukalski, kierownik Katedry Socjologii Stosowanej i Pracy Socjalnej na Uniwersytecie Łódzkim. Doszedł on do jednoznacznych wniosków. Główną przyczyną tego, że narzeczeni odkładają decyzję o ślubie, jest pandemia koronawirusa.

Koronawirus. Nie chcą ślubu, gdy nie można zorganizować wesela

W marcu, gdy w związku z pandemią koronawirusa w Polsce wprowadzono lockdown, zamknięte zostały urzędy i restauracje, wprowadzono limity wiernych w kościołach, liczba nowych małżeństw gwałtownie spadła. Dane wskazują, że zawarto ich o jedną piątą mniej niż w marcu 2019. Z kolei w kwietniu było tylko 3,5 tys. ślubów, podczas gdy w analogicznym okresie w zeszłym roku – aż 9 tys. Sytuacja w maju była jeszcze mniej optymistyczna – tylko 4 tys. ślubów (w maju 2019 było ich aż 15,7 tys.!).

Nieco lepiej było już w czerwcu, gdy nastąpiło stopniowe luzowanie obostrzeń dotyczących branży weselnej. Zawarto wtedy 15 tys. małżeństw, ale do podobnych wyników jak w zeszłym roku i tak daleko – w czerwcu 2019 w Polsce było 26,5 tys. ślubów.

Jak zauważa prof. Piotr Szukalski, narzeczeni decydowali się głównie na śluby cywilne. W ich przypadku rzadziej organizuje się bowiem duże i huczne wesela, a częściej skromne przyjęcia na kilka-kilkanaście osób.

Trwająca pandemia koronawirusa może doprowadzić do sytuacji, że niektóre pary w ogóle zrezygnują z zawierania ślubu w przyszłości. "Z uwagi na dużą częstość przedmałżeńskiej kohabitacji jej wydłużone trwanie może w przypadku pojedynczych osób wytworzyć wątpliwości odnośnie sensowności legalizowania związku" – pisze prof. Piotr Szukalski w swoim opracowaniu.

To z kolei może mieć wpływ na spadek liczby urodzeń. Z obserwacji wynika bowiem, że pary najczęściej decydują się na dziecko dopiero w momencie, gdy wezmą ślub.

Szukasz ofert noclegowych na wyjazd we dwójkę? Sprawdź stronę Booking kod rabatowy i nie przepłacaj!

Treści redakcyjne są całkowicie niezależne. Rozwój serwisu zależy od naszych czytelników. Wspierasz nas kupując produkty naszych partnerów po kliknięciu w linki zamieszczone w tekście.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (166)