Jarosław Kaczyński przedstawi projekt ustawy o ochronie zwierząt. PiS uderzy w "futerkowców"

W pracach nad projektem ustawy o ochronie zwierząt uczestniczyli przedstawiciele Forum Młodych PiS.

Projekt - jak dowiaduje się Wirtualna Polska - zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, ograniczenie możliwości trzymania psów na uwięzi, ograniczenie uboju rytualnego oraz zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach.

Projekt PiS ma wzmocnić także Inspekcję Weterynaryjną oraz poszerzyć jej uprawnienia. Zakłada również powołanie Rady ds. Zwierząt oraz zakaz prowadzenia schronisk dla zwierząt przez prywatnych przedsiębiorców (na mocy nowych regulacji schroniska będą mogły być prowadzone wyłącznie przez jednostki samorządowe i organizacje pożytku publicznego). Schroniska, która mają podlegać samorządom, mają być także częściej kontrolowane.

Projekt zakłada też zwiększenie kompetencji organizacji pozarządowych w zakresie ochrony zwierząt i umożliwienie asysty policji przy odbieraniu źle traktowanych zwierząt

Zapisy w projekcie - jak słyszymy - zostały nazwany "piątką dla zwierząt". Chodzi o "humanitarne traktowanie, kontrolę społeczną ochrony zwierząt, precyzyjne prawo, większą ochronę, bezpieczne schroniska oraz koniec z łańcuchami".

Jarosław Kaczyński - wraz z szefem Forum Młodych PiS Michałem Moskalem - projekt ustawy o ochronie zwierząt ma zaprezentować we wtorek 8 września na konferencji prasowej.

Dla młodzieżówki partii rządzącej to jedna z kluczowych spraw. Forum Młodych zorganizowało konwencję w trakcie kampanii prezydenckiej na temat ochrony zwierząt oraz ochrony środowiska. FM skupiło się wtedy na trzech tematach: ochronie środowiska naturalnego, równouprawnieniu kobiet oraz humanitarnym traktowaniu zwierząt.

Wedle naszych informacji, projekt ustawy ws. ochrony zwierząt był przygotowywany od dłuższego czasu - PiS chciał go przedstawić zanim zrobić to miał klub Lewicy - a jego prezentacja nałożyła się z publikacją reportażu dziennikarza Onetu Janusza Schwertnera "Krwawy biznes futerkowców", który powstał we współpracy z organizacją "Otwarte Klatki".

W reportażu przywołana jest wypowiedź prezesa PiS sprzed lat: "Zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce to przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt, kwestia serca".

Inni politycy PiS także sprzeciwiają się hodowli zwierząt futerkowych, które przetrzymywane są w koszmarnych warunkach.

- Mam podejrzenie, że lobby futerkowe posługiwało się bezprawnymi działaniami, by powstrzymać ustawę o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. Sam zawiadomię w tej sprawie prokuraturę - zapowiedział w Onecie poseł PiS i szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.