Trwa ładowanie...
d32s4oi
14-12-2007 15:20

Nie ma ugody w procesie Targalski kontra Kublik

Nie doszło do ugody w procesie karnym, który wiceprezes Polskiego Radia Jerzy Targalski wytoczył dziennikarce "Gazety Wyborczej" Agnieszce Kublik zarzucając jej zniesławienie za pośrednictwem mediów.

d32s4oi
d32s4oi

Podczas rozprawy pojednawczej Targalski domagał się przeprosin oraz przyznania przez Kublik, że "świadomie kłamała" w artykułach na jego temat.

Kublik podkreśla, że w tej sytuacji nie może zgodzić się na ugodę, ponieważ nie jest to prawdą. Nie kłamałam w tekstach na temat Targalskiego. Przeciwnie - świadomie pisałam prawdę - powiedziała Kublik.

Przy okazji przeprowadzanych przez PR zwolnień "Gazeta Wyborcza" przytaczała m.in. relację Marii Szabłowskiej, której Targalski miał powiedzieć, że musi ona odejść z radia, bo on czyści je ze "złogów gierkowsko-gomułkowskich" i że "dookoła widzi same stare kobiety".

Targalski zarzuca Szabłowskiej kłamstwo oraz brak dowodów na potwierdzenie jego rzekomych słów (wytoczył jej też za to pozew cywilny, zarzucając naruszenie dóbr osobistych; Szabłowska podtrzymała swoje słowa przed sądem). Agorze zaś stawia zarzut prowadzenia przeciwko niemu akcji dyfamacyjnej oraz "wielokrotne kłamstwa, mimo że miała możliwość sprawdzenia prawdy".

d32s4oi

Zarzuty zwalnianych z radia pracowników wobec Targalskiego badała m.in. rada nadzorcza PR, która 21 kwietnia zawiesiła wiceprezesa w pełnieniu obowiązków. Ostatecznie 9 czerwca Rada Nadzorcza radia przywróciła Targalskiego w prawach członka zarządu "uwzględniając dotychczasowy wkład jego pracy i mając na uwadze sprawność działań zarządu spółki".

Komisja Etyki Polskiego Radia w swojej opinii dla rady nadzorczej stwierdziła m.in., że Targalski przeprowadzając rozmowy z osobami zwalnianymi z radia działał w dobrej wierze, naruszył jednak ich dobra osobiste, w tym godność.

Komisja uznała jednocześnie, że "wiceprezes Targalski ma rację, że w wyniku podjęcia się trudnego zadania realizowania polityki kadrowej Zarządu, stał się ofiarą, ale nie pracowników Polskiego Radia, lecz braku transparentnych, racjonalnych kryteriów oceny komunistycznej przeszłości".

Proces Targalski kontra Kublik będzie kontynuowany 25 lutego. Za pomówienie za pośrednictwem środków masowego komunikowania (co Targalski zarzuca Kublik) grozi - zgodnie z art. 212 Kodeksu karnego - grzywna, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do dwóch lat.

Przeciwko tej sankcji odbywał się w czwartek w stolicy protest. "Wolność prasy w wolnej Polsce" - pod tym hasłem około 200 osób manifestowało przed gmachem Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście przeciw art. 212 Kodeksu karnego.

d32s4oi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32s4oi
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj