"Nie ma szansy się wybronić". Co dalej z Obajtkiem?
- Czas zbierania dowodów dobiega końca. Teraz przychodzi czas stawiania zarzutów, a za chwilę czas surowych wyroków - mówi Dariusz Joński w rozmowie z "Faktem", komentując, co potencjalnie ma czekać Daniela Obajtka. Dłużej trwające działania prokuratury w tej kwestii tłumaczy też inny z polityków KO.
Donald Tusk podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Gdańsku, odnosząc się do kontroli w Orlenie, dotyczącej oceny zarządu pod kierownictwem Daniela Obajtka, zapowiedział: - Spodziewajcie się kolejnych informacji.
- Musimy naprawiać konsekwencje niektórych zdarzeń dotyczących Lotosu i Olefin, część jest nieodwracalna - dodał szef rządu, podkreślając, że aktualny zarząd Orlenu będzie informował systematyczne o efektach kontroli w firmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak przypomina "Fakt", kilka dni temu Orlen informował, że obecnie toczą się śledztwa "w sprawie działań i zaniechań byłych członków zarządu", które miały miejsce w latach 2018-2024 i mogły wyrządzić tam szkodę, w tym wielkich rozmiarów.
"Fundamentem jest dobrze przygotowany akt oskarżenia"
Całą sprawę komentują w rozmowie z dziennikiem politycy KO. Jak mówi poseł Witold Zembaczyński: - W imieniu akcjonariatu, posiadając akcje spółki, złożyłem zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez Daniela Obajtka. Chodzi o działania na szkodę spółki poprzez promocję paliw - przekazuje, podkreślając, że "sprawą zajmuje się departament do Spraw Przestępczości i Korupcji Prokuratury Krajowej".
Według posła w przypadku byłego prezesa Orlenu "fundamentem jest dobrze przygotowany akt oskarżenia". - Moje zawiadomienie zostało bardzo głęboko uzasadnione analizą ekonomiczną wskazującą, że działania Obajtka mogą być w kontekście czynu, który jest zagrożony karą aż do 25 lat pozbawienia wolności - podaje i podkreśla, że "przy tak skomplikowanych sprawach jest w stanie zrozumieć, że prokuratura potrzebuje pogłębionych analiz opinii biegłych do tego, żeby przygotować akt oskarżenia".
- Niezależenie czy będzie to prędzej, czy później, to z tego punktu nie ma szansy się wybronić. To jest ewidentne działanie na szkodę spółki - podaje również Zembaczyński.
Dariusz Joński: To najwyższy czas
- Cieszę się, że w sprawie Obajtka jest brana pod uwagę nie tylko odpowiedzialność karna, ale także majątkowa. Nowy zarząd Orlenu podjął bardzo słuszną i potrzebną decyzję dotyczącą roszczeń wobec poprzedniego zarządu - mówi z kolei Dariusz Joński.
Zgodnie ze słowami europosła "czas zbierania dowodów dobiega końca". - Teraz przychodzi czas stawiania zarzutów, a za chwilę czas surowych wyroków. Oczekuję zdecydowanych działań prokuratury - przekazuje, dodając, że to "najwyższy czas, żeby finalizować te sprawy".
Czytaj też:
Źródło: Fakt, PAP