Nie ma szans na start wahadłowca we wrześniu
Praktycznie nie ma żadnych
szans na ponowny start wahadłowca już we wrześniu, ponieważ nadal
występują trudności w rozwiązaniu problemów związanych z ogromnym
zbiornikiem paliwa - oświadczył przedstawiciel NASA.
Wyjaśnił, że chodzi o problemy, które w 2003 r. doprowadziły do katastrofy promu Columbia i które pojawiły się ponownie podczas niedawnej misji promu Discovery.
Nie znaleźliśmy żadnego, bezpośredniego i łatwego rozwiązania sprawy mocowania - powiedział dziennikarzom szef programu stacji kosmicznych Bill Gerstenmaier, nawiązując do problemów powodowanych przez odpadającą piankę izolacyjną.
Taki fragment pianki w 2003 r. uderzyła w zbiornik i spowodowała katastrofę Columbii. Podczas niedawnego startu Discovery 26 lipca podobny fragment również oderwał się, ale szczęśliwie nie uderzył w zbiornik i nie spowodował wybuchu.
Jest bardziej prawdopodobne, że doprowadzimy raczej do pewnych niewielkich modyfikacji konstrukcyjnych samego zbiornika, ale żeby tego dokonać, prawdopodobnie nie będziemy mogli przeprowadzić startu we wrześniu - powiedział Gerstenmaier, który nadzoruje prace analityczne w celu rozwiązania problemów związanych ze zbiornikiem.