PolskaNie ma szans na pełne dopłaty bezpośrednie

Nie ma szans na pełne dopłaty bezpośrednie

Niemożliwe jest uzyskanie przez polskich rolników dopłat bezpośrednich wyższych niż zaproponowane 25% kwot otrzymywanych przez rolników unijnych - uważa minister żywności, rolnictwa i rybołówstwa Danii Marianna Fischer Boel.

19.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Wydaje mi się, że nie jest możliwe uzyskanie dopłat, wyższych niż 25% przynajmniej na początku po wejściu Polski do Wspólnoty - powiedziała Boel podczas środowej konferencji prasowej po spotkaniu z wicepremierem i ministrem rolnictwa Jarosławem Kalinowskim.

Unia Europejska zaproponowała krajom kandydującym dopłaty w wysokości 25% otrzymywanych przez rolników krajów Piętnastki z zastrzeżeniem, że będą one wzrastały corocznie o 5% aż do uzyskania pełnej kwoty w 2013 roku.

Zdaniem Boel, polski rząd powinien dostrzec inne możliwości poprawienia sytuacji na polskiej wsi. Te możliwości to przede wszystkim fundusze strukturalne - powiedziała.

Według wicepremiera, ministra rolnictwa Jarosława Kalinowskiego różnice między Polską a Unią w dyskusji o wspieraniu rolnictwa wynikają z różnego podejścia do dopłat bezpośrednich. W Unii mówi się, że dopłaty są formą wsparcia dochodów rolników, a Polska patrzy na dopłaty jak na instrument gwarantujący równą konkurencyjność w Europie. Nie wyobrażam sobie, żeby dopłat dla polskich rolników nie było - powiedział Kalinowski.

Wicepremier dodał, że w ramach Agendy 2000 (budżet Unii do roku 2006) możliwe jest przesunięcie środków i zwiększenie tym samym kwot na dopłaty bezpośrednie.

Komentując niedzielne wypowiedzi kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera dla Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung, Boel powiedziała, że kanclerz położył główny nacisk na konieczność zmian wspólnej polityki rolnej a nie na dopłaty bezpośrednie. Zmiany w polityce rolnej muszą nastąpić po 2006 roku - dodała.

Schroeder odrzucił możliwość rozszerzenia dotychczasowego systemu rolniczych dopłat bezpośrednich w Unii Europejskiej na kraje przystępujące do Piętnastki.

Prezydencja Danii rozpoczyna się 1 lipca tego roku. W tym czasie powinny zostać zakończone negocjacje z krajami kandydującymi. Podczas prezydencji Dania będzie dążyć przede wszystkim do poszerzenie Unii. Wydaje mi się, że powinniśmy sfinalizować sprawy do końca tego roku. Nie możemy liczyć na to, że będzie szansa na przeprowadzenie negocjacji w marcu i kwietniu 2003 roku - powiedziała Boel.

Minister żywności, rolnictwa i rybołówstwa Danii Marianna Fischer Boel przebywa z dwudniową wizytą w Polsce. (aka)

dopłatybezpośredniepolska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)