"Nie ma pewności czy debaty się odbędą"
- Debaty nie są tak do końca dogadane. Nie ma pewności, że się odbędą - poinformowała Joanna Mucha. Jeśli jednak do nich dojdzie, stawia na Bronisława Komorowskiego. Marek Migalski, bez niespodzianek, obstawia Jarosława Kaczyńskiego. - Ma lepszy program i jest na fali - przekonywał na antenie TVN24.
Co prawda szef sztabu Komorowskiego, Sławomir Nowak, zdążył już poinformować, że debata w niedzielę jest już potwierdzona, jednak Mucha nieoczekiwanie stwierdziła, że stuprocentowej pewności nie ma. - Są jakieś problemy - powiedziała, ale nie chciała zdradzić, jakie. Zapewniła też, że wierzy w zwycięstwo marszałka. - Przekonana jestem, że wygra szczerość i bezpośredniość, taka jego otwartość na ludzi - zapewniła.
Migalski z kolei zadeklarował, że ze strony sztabu PiS "est pełna gotowość". - Dla mnie to jest oczywiste, kto wygra debatę, ale musi najpierw do niej dojść. Wygra Jarosław Kaczyński, bo jest silniejszą osobowością, bo ma ciekawszy program i bo jesteśmy na fali. A wieczór wyborczy w sztabie PO to jakieś smętne imieniny u cioci - przypomniał.
Pytani o zaskakującą lewicową wrażliwość, jaką wykazuje ostatnio Jarosław Kaczyński - my próbujemy rozmawiać z wyborcami Grzegorza Napieralskiego, a Platforma ustami Janusza Palikota chce kupić te głosy.
Mucha z kolei zapewniła, że ofertę Palikota należy zapisywać wyłącznie na jego rachunek, a reszta PO podchodzi do niej z dużym dystansem. A w lewicową przemianę Kaczyńskiego nie wierzy.