"Nie ma mowy o łamaniu konstytucji ws. uprawnień CBA"
Premier Jarosław Kaczyński oświadczył, że podpisane przez niego rozporządzenie w sprawie trybu przekazywania CBA informacji przez ZUS nie łamie konstytucji i praw obywatelskich.
04.10.2007 | aktual.: 04.10.2007 14:08
O żadnym łamaniu konstytucji i praw obywatelskich nie ma tutaj mowy - powiedział premier pytany o rozporządzenie, o którym napisała "Gazeta Wyborcza".
Dziennik napisał, że CBA uzyska bezpośredni dostęp do informacji, jakie ZUS gromadzi o 25 milionach Polaków. Podkreślono, że będzie to możliwe dzięki rozporządzeniu premiera. Gazeta podaje, że zdaniem prof. Marka Safjana b. prezesa Trybunału Konstytucyjnego, premier złamał konstytucję.
CBA otrzymało różnego rodzaju uprawnienia odnoszące się do zdobywanie informacji, bo bez tych uprawnień nie mogłoby funkcjonować. O żadnym łamaniu konstytucji i praw obywatelskich nie ma tutaj mowy - przekonywał premier.
Trzeba zdecydowanie odróżnić to, co służy walce z przestępczością, od tego co godzi w prawa obywatelskie - podkreślił szef rządu.
W tej chwili mamy taką tendencję, aby te dwa porządki wyraźnie mieszać. To tendencja zmierzająca do tego, by umocnić pozycję przestępców w Polsce. My chcemy pozycję przestępców osłabić. I w ramach konstytucji, w ramach porządku demokratycznego do tego dążymy. Po to jest CBA i po to CBA otrzymuje duże uprawnienia - tłumaczył Jarosław Kaczyński.
Premier podkreślił, że każdy tego rodzaju akt, jak rozporządzenie jest bardzo dokładnie analizowany przez fachowców i gdyby były jakieś zastrzeżenia, co do jego konstytucyjności to z całą pewnością by je otrzymał. Jak dodał, nie otrzymał takich zastrzeżeń.
Jest pod tym względem wewnątrz rządu bardzo daleko idąca kontrola, nawet jeśli chodzi o akty o charakterze tajnym - podkreślił premier.