Nie ma konstytucji - ale jest coraz bliżej do traktatu
Dziś o 13 polskiego czasu przywódcy państw Unii Europejskiej mają podpisać Traktat Reformujący Unię.
13.12.2007 11:25
Ma on stanowić namiastkę unijnej konstytucji. Jednym z jego głównych zadań jest uspójnienie unijnej polityki zagranicznej, przez wprowadzenie wysokiego przedstawiciela UE ds. zagranicznych. Ma on też usprawnić prace na forum Wspólnoty. "Przede wszystkim w kilkudziesięciu sprawach pojawi się zasada głosowania, a nie jednomyślności państw Unii" - mówi poranny gość Radia PiN 102FM Paweł Świeboda, prezes Centrum Strategii Europejskiej Demos-Europa. Ale jak twierdzą eksperci - wzrośnie też rola poszczególnych państw Unii. Krajowe parlamenty będą miały większą możliwość wpływania na decyzje Komisji Europejskiej, pojawi się możliwość składania projektów dyrektyw przez obywateli państw Wspólnoty. Traktat musi jeszcze zostać ratyfikowany przez państwa Unii, jeśli tak się stanie, jego zapisy zaczną obowiązywać od początku 2009 roku.