PolskaNie karmił zwierząt; mówił, że nie ma na paszę

Nie karmił zwierząt; mówił, że nie ma na paszę

Kilkanaście sztuk zagłodzonego bydła znaleźli policjanci w gospodarstwie 51-letniego Tadeusza P. w Starościnie, niedaleko Lubartowa. Rolnik stanie przed sądem za znęcanie się nad zwierzętami.

09.05.2008 | aktual.: 09.05.2008 17:41

Jedno cielę było martwe, a dwie krowy w stanie agonalnym. Decyzją weterynarza zostały uśpione, aby skrócić ich cierpienia - powiedział rzecznik policji w Lubartowie Artur Marczuk.

W gospodarstwie znajdowało się jeszcze 5 krów, 2 jałówki, 4 byki i cielę. Zwierzęta były wycieńczone i zaniedbane, w oborze było brudno. Te zwierzęta, jak powiedział weterynarz, uda się uratować. Nie zapadła jeszcze decyzja, czy zostaną rolnikowi odebrane - dodał policjant.

Rolnik tłumaczył policjantom, że nie miał pieniędzy na zakup paszy dla zwierząt. Po przesłuchaniu został zwolniony, jednak za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do dwóch lat więzienia.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)