"Nie" dla parkingu pod pl. Inwalidów. Kraków przeciw Igrzyskom zbiera podpisy
Organizatorzy akcji swój sprzeciw argumentują faktem, iż zgodnie z Raportem z badania zachowań parkingowych w Krakowie, przeprowadzonym na zlecenie Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w czerwcu 2014 roku, w rejonie pl. Inwalidów nie notuje się deficytu miejsc parkingowych.
Z badań obejmujących główne obszary planowanej inwestycji wynika, iż w sektorze ulic Mazowieckiej, Lubelskiej i Cieszyńskiej zajętych jest średnio 56,1 proc. miejsc parkingowych, natomiast wskaźnik maksymalnej zajętości wynosi 63,5 proc. Natomiast w okolicach ulic Nowowiejskiej, Królewskiej i Urzędniczej zajętych jest średnio 54,1 proc. miejsc parkingowych. Z powyższych danych wynika, że średnio na pl. Inwalidów zajmowane jest nieco ponad połowa dostępnych miejsc parkingowych.
Zdaniem organizatorów akcji niepokój budzą także ogromne koszty inwestycji. Koszty budowy podziemnego parkingu z 320 miejscami wyceniane są obecnie na 59,6 mln zł (w 2011 roku koszty szacowano na 40 mln zł dla parkingu z 310 miejscami). Oznacza to, że koszt jednego miejsca wyniesie ponad 186 tys. zł. To prawie dwukrotnie więcej w porównaniu z ceną miejsca parkingowego pod Muzeum Narodowym i ponad 27 razy drożej niż koszt miejsca postojowego na parkingu P&R na Ruczaju.
Kolejnym argumentem przeciwko planowanej budowie jest fakt, iż inwestycja ta stoi w sprzeczności z Programem ochrony powietrza dla województwa małopolskiego, który jednoznacznie postuluje "zaniechanie tworzenia nowych miejsc parkingowych w strefie płatnego parkowania (w tym budowy parkingów podziemnych)".
Zdania mieszkańców okolic centrum są w tej sprawie podzielone. - Fakt, że wysokie koszty inwestycji budzą mój niepokój, ale nie zgadzam się z petycją, ponieważ w centrum nie ma gdzie włożyć szpilki, a co dopiero zaparkować samochód. Proszę mi pokazać te wolne miejsca parkingowe - mówi Aleksandra. - Nie widzę powodu, dla którego parking miałby nie powstać. Parkowanie w Krakowie to nieustanna walka - twierdzi Marcin, który dojeżdża samochodem do pracy w centrum.
Alternatywą dla parkingu podziemnego ma być rozbudowa sieci parkingów Park&Ride. Rozwiązanie to polega na stworzeniu sieci postojów zlokalizowanych blisko centrum, na których kierowcy mogliby zostawiać swoje samochody, a do centrum dojeżdżać komunikacją miejską. Takie rozwiązanie było już wypróbowywane w Krakowie, lecz nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Być może dlatego, że zlokalizowane zostały zbyt blisko centrum i stwarzały okazję do parkowania docelowego.
Więcej na ten temat:
W Tychach otwarto pierwszy na Śląsku parking Park&Ride
Wiosną zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniach w Krakowie. Koniec z jazdą "na pamięć"
Zamiast taksówki zamówili karetkę. "To niezgodne z etyką zawodu"
W Tychach otwarto pierwszy na Śląsku parking Park&Ride
Wiosną zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniach w Krakowie. Koniec z jazdą "na pamięć"
Zamiast taksówki zamówili karetkę. "To niezgodne z etyką zawodu"