Nie dasz łapówki - trzy dni na "patelni"
Rosyjskie władze administracyjne Obwodu
Kaliningradzkiego kierują od wtorku samochody osobowe czekające na
odprawę na przejściu granicznym Bagrationowsk-Bezledy na płatny
parking, tzw. patelnię.
Zlikwidowany pod koniec ubiegłego roku płatny parking, położony około 8 kilometrów przed rosyjsko-polską granicą, znów zaczął funkcjonować w lutym. Wówczas Rosjanie kierowali tam tylko ciężarówki. Tłumaczyli to tym, że TIR-y czekające na wjazd do Polski, mogą zanieczyścić źródła wody dla położonego niedaleko miasta Bagrationowsk.
Od wtorku na "patelnię" kierowane są także samochody osobowe. Za szybsze opuszczenie parkingu rosyjskie służby wymuszają od kierowców łapówki. Ci, którzy nie płacą, czekają na parkingu nawet trzy dni.
Sprawą płatnego parkingu zajmował się wielokrotnie Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zoll. Jego przedstawiciele wizytowali polsko-rosyjskie przejścia graniczne i potwierdzili, że na granicy istnieje zjawisko łapówkarstwa.(mp)