Nie chwytać białych niedźwiedzi na lasso...
Czterej młodzi mieszkańcy
Grenlandii schwytali na lasso białego niedźwiedzia, który płynął u
południowych wybrzeży wyspy - podało grenlandzkie radio KNR.
Polowanie odbyło się w minioną niedzielę w pobliżu wioski Saarloq
na południu Grenlandii.
Satysfakcja młodych ludzi z udanych łowów trwała krótko. Wprawdzie schwytane zwierzę zabił myśliwy, po czym wynagrodził swych pomocników niedźwiedzimi łapami i pazurami, najpewniej będą musieli trofea oddać, bo chyba złamali prawo łowieckie, które zakazuje zakładania na białe niedźwiedzie sideł. Sprawę bada policja.
Naczelnik policji Anders Linnet podkreślił, że na razie nie jest jasne, czy lasso można uznać za sidła. W przypadku udowodnienia kłusownictwa młodzi ludzie zostaną ukarani, prócz odebraniem trofeów, także grzywną.
Sposób schwytania zwierzęcia przypominał postawienie sideł. Młodzi ludzie zarzucili na niedźwiedzia lasso z łodzi. Choć stał się on agresywny, co zmusiło ich do obcięcia pętli, zdołali go utrzymać między łodzią a lądem, do czasu przybycia myśliwego.
Jeden z młodych Grenlandczyków, Poul Erik Frederiksen, powiedział radiu KNR, że on i jego przyjaciele postanowili schwytać niedźwiedzia, by pomóc myśliwemu, gdyż jest ubogi.
Według amerykańskiej organizacji Polar Bears International, corocznie na Grenlandii odstrzeliwuje się ok. 100 białych niedźwiedzi. Łączna populacja tego gatunku szacowana jest na 22 do 25 tys. sztuk.