WAŻNE
TERAZ

Incydent koło portu w Szczecinie. "Kolejna rosyjska prowokacja"

Nie chcemy usuwać pomników radzieckich żołnierzy

Nikt nie chce burzyć pomników żołnierzy
radzieckich poległych podczas II wojny światowej. Zadbane stoją
na wojskowych cmentarzach. Tylko w wyjątkowych, uzasadnionych
przypadkach, cmentarze są przenoszone - pisze "Gazeta Lubuska".

Obraz
Źródło zdjęć: © AP | Timur Nisametdinov

Sprawa stała się głośna po wydarzeniach w Tallinie, gdzie usunięcie pomnika rosyjskich żołnierzy doprowadziło do gwałtownych rozruchów. Również w Polsce odezwały się głosy, żeby usunąć obeliski będące symbolem komunizmu. Wczoraj minister kultury Kazimierz Ujazdowski zapewnił, że projekty te nie są skierowane przeciwko Rosji, a jedynie dążą do usunięcia świadectw dyktatury komunistycznej i nazistowskiej.

Należy szanować te pomniki, które dotyczą wysiłku samych żołnierzy. Trzeba złożyć pokłon, bez względu na intencje z jakimi Związek Radziecki przystępował do koalicji - mówił minister.

Nie mam sympatii dla Rosjan, ale miejsca pamięci trzeba szanować - przyznaje 57-letnia mieszkanka Kostrzyna, Bogusława Bambecka. Mieszkańcy miasta, z którymi rozmawiała gazeta, są tego samego zdania.

Pani Bambecka, z zawodu fryzjerka, w czasach szkolnych musiała nosić kwiaty na groby żołnierzy radzieckich. Pamięta też opowieści o wojennych gwałtach Rosjan, ale uważa, że miasto powinno dbać o cmentarz. Leży on na starówce, dwa kroki od przejścia granicznego. Pochowano tu 255 żołnierzy, którzy pod koniec wojny walczyli o Kostrzyn.

Nie nazwałbym ich wyzwolicielami, ale żołnierz to żołnierz: wykonuje tylko rozkazy - mówi "GL" miejscowy historyk Józef Piątkowski, emerytowany major Wojska Polskiego. Jego zdaniem, cmentarz wojenny, bez względu na to, kto jest tam pochowany, powinien być miejscem chronionym.

Wydajemy rocznie 14 tys. zł na dwa cmentarze wojenne - mówi rzecznik prasowy kostrzyńskiego magistratu, Przemysław Jocz. Drugi jest w Drzewicach i spoczywają tam jeńcy wojenni. Pieniądze daje państwo. Przed samorządem jednak nie lada zadanie, bo okazuje się, że cmentarz ze starówki trzeba będzie przenieść. Tylko dlatego, iż remontowany będzie jeden z bastionów, który przylega do nekropolii. Ponadto pęka mur, który dźwiga tzw. obelisk Kerbela i grozi to katastrofą budowlaną - wyjaśnia "Gazeta Lubuska". (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowy rzecznik prasowy MSZ. Zastąpił Pawła Wrońskiego
Nowy rzecznik prasowy MSZ. Zastąpił Pawła Wrońskiego
"Kolejna rosyjska prowokacja". Tusk wskazał gdzie
"Kolejna rosyjska prowokacja". Tusk wskazał gdzie
Policja znalazła zwłoki w wannie. Finał dużego śledztwa
Policja znalazła zwłoki w wannie. Finał dużego śledztwa
Pożar pod Warszawą. Pali się hala
Pożar pod Warszawą. Pali się hala
Zapytali o zatrzymanych Polaków. "Nie mam zakładników na wymianę"
Zapytali o zatrzymanych Polaków. "Nie mam zakładników na wymianę"
Nietypowy incydent. Mężczyzna pogryzł radiowóz
Nietypowy incydent. Mężczyzna pogryzł radiowóz
Tusk zwrócił się do Merza. "Moja odpowiedź była dość brutalna"
Tusk zwrócił się do Merza. "Moja odpowiedź była dość brutalna"
Tragedia w hotelu w Wolsztynie. Rozszerzone samobójstwo na randce
Tragedia w hotelu w Wolsztynie. Rozszerzone samobójstwo na randce
Chwila grozy na lotnisku w Nowym Jorku. Zderzyły się samoloty
Chwila grozy na lotnisku w Nowym Jorku. Zderzyły się samoloty
Tusk krótko o Sterczewskim: Będziemy traktować jak każdego obywatela
Tusk krótko o Sterczewskim: Będziemy traktować jak każdego obywatela
Likwidacja CBA. Siemoniak o szczegółach
Likwidacja CBA. Siemoniak o szczegółach
Nawrocki się broni. "Nikogo nie zdradziłem"
Nawrocki się broni. "Nikogo nie zdradziłem"