Nie chcą islamskiej dzielnicy w Poznaniu

W minioną sobotę na placu Mickiewicza odbyła się manifestacja pod hasłem „Uchodźcy mile widziani”.

- Dramat ludzi przekraczających granice w ucieczce przed wojną, biedą i prześladowaniami nie przestanie istnieć z dnia na dzień. Migranci przypominają nam o rzeczywistości – wojnach, prześladowaniach i skrajnej biedzie. To od naszej otwartości i gotowości do współpracy zależy teraz ich los – mówili w trakcie pikiety jej organizatorzy.

W manifestacji wzięło udział kilkaset osób, ale jak się okazuje, w Poznaniu nie brakuje także osób, które nie wyrażają zgody na przyjazd imigrantów z Bliskiego Wschodu. W najbliższych tygodniach odbędą się aż dwie pikiety, których celem będzie wyrażenie protestu dla przyjęcia muzułmańskich uchodźców.

W najbliższy czwartek o godz. 17 na placu Wolności odbędzie się manifestacja pod hasłem „NIE dla islamskiej dzielnicy w naszym mieście!” organizowana przez poznański oddział Partioi KORWiN.

„Wg planu Jeana-Claude'a Junckera do Polski ma przybyć blisko 10 000 tzw. uchodźców, wśród których 9 września służby węgierskie znalazły pierwszych bojowników Państwa Islamskiego. Wg oficjalnego stanowiska tej organizacji terrorystycznej takich osób wśród przybywających do Europy z Afryki ma być przynajmniej 4000. Nie pozwólmy na to, by Polska stała się kolejną areną starcia dwóch, odmiennych cywilizacji” – czytamy w informacji zapowiadającej pikietę.

Swoje stanowisko organizatorzy tłumaczą także incydentami w państwach zachodniej Europy i Stanach Zjednoczonych, których sprawcami byli muzułmanie. Chodzi m.in. o zamach na redakcję „Charlie Hebdo”, zamach na World Trade Center czy wzrost liczby gwałtów w Szwecji po otwarciu kraju na wielokulturowość. Swój udział w czwartkowej pikiecie na Facebooku zadeklarowało już blisko trzy tysiące osób.

To nie jedyna manifestacja przeciwników przyjęcia imigrantów planowana w najbliższym czasie w Poznaniu. 23 września o godz. 12 przed Urzędem Miasta Poznania na placu Kolegiackim odbędzie się pikieta w tej samej sprawie Poznańskiego Związku Patriotycznego „Wierni Polsce”.

- Ci ludzie nie przyjeżdżają tutaj, żeby żyć w pokoju, żeby tu budować swoje rodziny i swoją przyszłość. Oni przyjeżdżają tylko po, żeby się wzbogacić, żeby nas ograbić, żeby zniszczyć nasze chrześcijaństwo, żeby zniszczyć nasze rodziny – wyjaśnia Bogdan Freytag, przewodniczący związku. – Jest to krucjata tym razem muzułmańska przeciwko chrześcijanom. Nie możemy pozwolić, aby nasze rodziny spotkało jakieś nieszczęście jak w Afryce, gdzie muzułmanie mordują chrześcijan – dodaje.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .