Nie chcą ich w TVP? Polityk mówi o "czarnej liście"
Czy przed wyborami w TVP odbędzie się debata liderów? - Nie ma żadnych sygnałów. Zarówno przed wyborami w 2019 i 2020 r. już na tym etapie wiedzieliśmy, czy będzie debata. To było jasne od kilku tygodni. Teraz nie ma żadnego sygnału. Niewykluczone, że do takiej debaty nie dojdzie, bo ani Jarosław Kaczyński ani Mateusz Morawiecki nie staną do debaty z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Donaldem Tuskiem - komentował w programie "Tłit" rzecznik PSL-u Miłosz Motyka. - Jest czarna lista polityków, którzy nie mogą uczestniczyć w programach w TVP Info. Proszę o to pytać tych, którzy nie chcą widzieć mnie czy Dariusza Klimczaka w studiu TVP Info. Nasz udział był odwoływany, gdy delegujemy się do programów. Jeżeli ktoś dziś mówi, że TVP jest stacją, która dba o pluralizm, to pusty śmiech mnie ogarnia. Wczorajszy marsz nie był w ogóle transmitowany przez telewizję rządową. To nie buduje standardów demokratycznego państwa prawa. TVP trzeba radykalnie odpolitycznić przez likwidację Rady Mediów Narodowych i przywrócenie jej kompetencji Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Chciałbym, by TVP wróciła do stanu, w którym pracują dziennikarze patrzący na ręce i władzy i opozycji - dodał.