Nie będzie zmiany "sternika" w SLD
Nie będzie zmiany "sternika" w SLD - zapewnił sekretarz generalny Sojuszu Marek Dyduch. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi jednego z liderów PSL, Stanisława Żelichowskiego, który powiedział, że dla stronnictwa warunkiem rozważania ponownej koalicji z SLD jest "zmiana sternika".
"Jakby nastąpiła zmiana sternika, to każda koalicja w tym parlamencie jest możliwa. Problem polega tylko na tym, że nie będzie zmiany sternika i my pod takim warunkiem na pewno nie będziemy się decydować na zmianę premiera" - powiedział w sobotę Dyduch.
Dodał, że koalicja z PSL została rozwiązana ze względu na zachowanie się stronnictwa, brak wspólnej polityki i "na stworzenie takiej sytuacji, gdzie nasz koalicjant był przeciwnikiem tego rządu".
"Bez względu na to, kto by rządził w SLD, na takie działanie nie pozwolimy. Dlatego PSL musi zrozumieć, że przyczyna nie leży w 'sterniku', tylko w ich zachowaniach i w ich podejściu do koalicji" - wyjaśnił Dyduch.
Były minister środowiska, członek Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, Stanisław Żelichowski powiedział w sobotę, że PSL zawarł umowę koalicyjną z SLD na cztery lata i stronnictwo chciałoby doprowadzić ją do końca. Jego zdaniem jest to możliwe, jeżeli partner koalicyjny "zmieni sternika i jeżeli ten sternik będzie przez nas akceptowalny". Podkreślił, że PSL "w pewnych sprawach kieruje się sprawami honoru".(an)