Nie będzie egzaminów próbnych dla gimnazjalistów
Większość okręgowych komisji egzaminacyjnych nie przygotuje wewnętrznych testów próbnych, które powinny poprzedzić najważniejszy egzamin nastolatków na koniec gimnazjum - pisze "Trybuna".
Powód jest prosty - pieniądze, a raczej ich brak. Gimnazjaliści nie będą mieli szansy na sprawdzenie swoich umiejętności tuż przed wyborem szkoły średniej. Ten moment może zadecydować o ich przyszłym życiu - uważa gazeta.
Taki próbny egzamin pozwala oswoić się nastolatkom ze stresem, poznać zagadnienia, a także podszkolić się przed prawdziwym testem - mówi Maciej Kostrzewa, ojciec gimnazjalisty z Warszawy.
Brak pieniędzy na egzaminy próbne to nie jedyny feler systemu gimnazjalnego. Powołane przez ekipę Akcji Wyborczej Solidarność gimnazja spotykają się z coraz częstszą krytyką. Miały wyrównywać szanse edukacyjne, a stały się wylęgarnią problemów wychowawczych i organizacyjnych. Eksperyment rządu Jerzego Buzka nie wypalił i teraz państwo zaczyna oszczędzać na gimnazjalistach. Ofiarą cięć padną właśnie egzaminy próbne - ocenia dziennik.
Testów na egzamin próbny dla gimnazjalistów nie przygotowuje sześć z ośmiu okręgowych komisji. Tylko gimnazjaliści z okręgów warszawskiego i krakowskiego mogą na nie liczyć. Pozostałe OKE dostarczą jedynie materiały pomocnicze dla nauczycieli. Na swojej stronie internetowej umieszczamy materiały, które mogą wykorzystać nauczyciele układający indywidualne testy dla uczniów - tłumaczy "Trybunie" Hanna Marek, kierownik wydziału sprawdzianów, egzaminów gimnazjalnych i matur OKE w Łomży.(PAP)