Nie będzie debat PO-PiS. "PiS kłamie i się boi"
Nie będzie debaty między Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską - poinformował dziennikarzy sztab wyborczy PO. Platforma twierdzi, że nie udało się jej osiągnąć porozumienia z PiS w kwestii warunków dyskusji.
Jak wyjaśnił rzecznik klubu PO poseł Paweł Olszewski, PiS proponuje miejsce spotkań w swojej siedzibie, dlatego, że woli przesłuchania, a nie debaty. A na takie warunki PO nie chce się zgodzić. Polityk podkreślił, że PO wielokrotnie wyciągało do PiS rękę w sprawie debat. Jego zdaniem, PiS boi się debat, dlatego stosuje uporczywe uniki. To, zdaniem Pawła Olszewskiego, stworzyło sytuację uporczywego debatowania o debatach. Jak dodał, jego partia jest otwarta na debaty, ale nie z PiS, bo ta jest partią, z którą nie da się niczego ustalić.
Olszewski mówił, że jego partia wielokrotnie proponowała partii Jarosława Kaczyńskiego debatę na warunkach, które w jej przekonaniu, PiS powinien przyjąć. Jednak, zdaniem polityka PO, z Prawem i Sprawiedliwością, partią, która "już oszukała i kłamała w tej kampanii" nie da się nic ustalić. Platforma zapewnia jednocześnie, że jest gotowa do prowadzenia debaty z każdym i jest do dyspozycji mediów.
Małgorzata Kidawa-Błońska dodała, że ostatni tydzień to były setki forteli Prawa i Sprawiedliwości, żeby do debat nie doszło. Dodała, że skoro nie ustalono warunków, minister edukacji narodowej Katarzyna Hall nie pojawi się na debacie zorganizowanej przez PiS. Debatę między minister Hall i profesorem Andrzejem Waśką PiS zaplanował na jutro w południe w swoim nowo otwartym centrum programowym w Warszawie.