WAŻNE
TERAZ

Kolumbijczycy w Polsce. Oto co mówią po zbrodni w Nowem

NFZ zaleca wstrzymanie zabiegów. Poseł PiS wyjaśnia powody decyzji

Decyzja Narodowego Funduszu Zdrowia, który zaleca ograniczenie wykonywania zabiegów w szpitalach, wywołała burzę. W obronie NFZ stanął poseł PiS Bolesław Piecha. - Kosztem niektórych zabiegów musimy mieć obecnie przygotowane w szpitalach tzw. łóżka ostre. Bo dzisiaj przebieg zakażeń koronawirusem mamy ostry, a nie przewlekły - mówi WP Piecha.

Zdaniem posła PiS Bolesława Piechy, decyzja NFZ jest obecnie zrozumiałaZdaniem posła PiS Bolesława Piechy decyzja NFZ jest obecnie zrozumiała
Źródło zdjęć: © PAP | Radosław Pietruszka
Sylwester Ruszkiewicz

Zalecenie NFZ pojawiło się w poniedziałek 8 marca wieczorem. Według rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza wprowadzono je w trosce, aby nie zabrakło personelu medycznego, który mógłby opiekować się pacjentami covidowymi. Jak dodał, w tym tygodniu można się spodziewać ok. 18-20 tys. nowych zakażeń koronawirusem dziennie. We wtorek poinformowano o 9 954 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia.

- Na razie jest to zalecenie, propozycja ze strony NFZ, żeby takie ograniczenia wprowadzić. Fundusz chce tym samym utrzymać gotowość szpitalnych łóżek do przyjęcia pacjentów z COVID-19. Wszystko przez to, że trzecia fala pandemii ma się bardzo dobrze - ocenia były wiceminister zdrowia w latach 2005-2007, a obecnie poseł PiS Bolesław Piecha.

W jego ocenie powodem takiej decyzji jest m.in. coraz gorsza sytuacja szpitalna państw z nami sąsiadujących. - Te kraje zaczynają się "dławić", jeśli chodzi o łóżka covidowe. Z tego co wiem, Czechy szukają miejsc w Raciborzu na Śląsku, z kolei Słowacy w okolicach Małopolski - ujawnia.

- NFZ chce temu zapobiec. Zawsze byli pacjenci planowi i tacy, którzy są na tzw. liście urgensowej. Są na niej osoby, które natychmiast potrzebują nowego serca. One są w pierwszej kolejności i to się nie zmieni. NFZ zapewnia, że ograniczenia nie powinny dotyczyć też leczenia nowotworów. Przy onkologii procedura jest jasna i nie można jej zmieniać. Również leczenie chorób naczyniowo-sercowych nie może mieć opóźnień. Tutaj każdy odstęp czasowy powoduje pogłębienie się objawów i zawsze to utrudnia później sprawy naprawcze - zapewnia były wiceminister zdrowia w rządzie PiS.

Zdaniem Piechy tam, gdzie można na zabieg poczekać miesiąc lub dwa, szpitale powinny brać to pod uwagę. - Przy czym trzeba decyzję oddać w ręce lekarzy, nie urzędników. Żaden Narodowy Fundusz Zdrowia nie jest w stanie weryfikować stanu pacjenta online - uważa polityk ze Śląska.

- Odłożenie planowych zabiegów na lepszy czas jest rozsądne, pod jednym warunkiem. Mianowicie, że nie będzie to rodziło konsekwencji zdrowotnych, a tym bardziej śmiertelności. Znam wiele schorzeń, jak usunięcie mięśniaków szyjki macicy czy kamienia, gdzie można ten zabieg odłożyć. Natomiast w przypadku raka szyjki macicy czy w pozostałych sprawach nowotworowych odłożyć się tego nie da - puentuje Piecha.

Unik rzecznika Andrzeja Dudy. Padło pytanie o szczepionkę z Chin

Według zaleceń NFZ szpitale miałyby ograniczyć do niezbędnego minimum lub czasowo zawiesić udzielanie świadczeń wykonywanych planowo. Wśród zabiegów wymienia się m.in. zabiegi diagnostyczne, lecznicze i operacyjne, w szczególności endoprotezoplastykę dużych stawów, zabiegi korekcyjne kręgosłupa, zabiegi naczyniowe na aorcie brzusznej i piersiowej oraz zabiegi wewnątrzczaszkowe.

Dodatkowo przy ograniczeniu lub zawieszeniu udzielania świadczeń należy wziąć pod uwagę przyjęty plan leczenia oraz wysokie prawdopodobieństwo pobytu pacjenta po zabiegu w oddziale anestezjologii i intensywnej terapii.

Decyzja NFZ spotkała się z ostrą reakcją opozycji. Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka napisał na Twitterze: "Rząd wstrzymujący planowe zabiegi w szpitalach staje się rządem niekompetencji narodowej".

W podobnym tonie wypowiadał się lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Wstrzymania planowych zabiegów to tragedia dla tysięcy pacjentów! Zawieszenie przyjęć w październiku zakończyło się rekordową liczbą zgonów w ostatnich trzech miesiącach roku. Włączmy prywatną ochronę zdrowia w leczenie chorób innych niż COVID-19, nie wstrzymujmy przyjęć!" - oświadczył w mediach społecznościowych szef ludowców.

Wybrane dla Ciebie

W armii wrze po nominacjach. Brat Bodnara i zięć Dudy
W armii wrze po nominacjach. Brat Bodnara i zięć Dudy
Zatrzymania na granicy z Litwą. Siemoniak: intensywna noc
Zatrzymania na granicy z Litwą. Siemoniak: intensywna noc
Zmienna pogoda w piątek. Znów burzowo, ale też słonecznie
Zmienna pogoda w piątek. Znów burzowo, ale też słonecznie
Rozbił się autobus pełen dzieci w Wielkiej Brytanii. Wielu rannych
Rozbił się autobus pełen dzieci w Wielkiej Brytanii. Wielu rannych
Europejscy dyplomaci grożą Iranowi. Chcą postępów w umowie
Europejscy dyplomaci grożą Iranowi. Chcą postępów w umowie
Doradcy nowego prezydenta. Wśród nich człowiek Mentzena?
Doradcy nowego prezydenta. Wśród nich człowiek Mentzena?
EMPiK wycofuje książkę o Dudzie. Jednak wzrasta jej popularność
EMPiK wycofuje książkę o Dudzie. Jednak wzrasta jej popularność
Węgry antytezą UE? Orban mówi o wyjściu ze wspólnoty
Węgry antytezą UE? Orban mówi o wyjściu ze wspólnoty
Kontrowersje wokół listu Trumpa do Epsteina. Vance użył mocnych słów
Kontrowersje wokół listu Trumpa do Epsteina. Vance użył mocnych słów
Unijna rewolucja w stołówkach. Dotknie też polskie szkoły
Unijna rewolucja w stołówkach. Dotknie też polskie szkoły
Niemcy odrzucają projekt budżetu UE. "Nie do wytłumaczenia"
Niemcy odrzucają projekt budżetu UE. "Nie do wytłumaczenia"
Tajemnicza śmierć Węgra. Kolejny ruch Budapesztu
Tajemnicza śmierć Węgra. Kolejny ruch Budapesztu