"Newsweek": Skazańcy uwięzili dowódców. Wybuchła bitwa Rosjan z Rosjanami

Więźniowie zwerbowani na ukraiński front przez Władimira Putina zostali zaatakowani przez innych rosyjskich żołnierzy. Skazańcy mieli przetrzymywać kilku pijanych dowódców. W mediach społecznościowych opublikowano wideo z zajścia.

screen
screen
Źródło zdjęć: © Twitter | @igorsushko
oprac. PJM

17.01.2024 13:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

29-sekundowy film został opublikowany przez kanał Poisk_in_ua na Telegramie - podaje portal Newsweek.com. W mediach społecznościowych przekazano, że żołnierze zostali zwerbowani z więzienia w mieście Tiumeń na Syberii.

Na nagraniu skazańcy relacjonują, że w nocy przyszło do nich trzech pijanych dowódców. Wysocy rangą wojskowi mieli zacząć ich bić. W odpowiedzi żołnierze użyli siły fizycznej przeciwko przełożonym i pozostawili ich związać. "Zaczęli bić naszych chłopców" - mówi jeden z mężczyzn.

W tle słychać odgłosy wystrzałów. "Strzelali seriami z bojowego karabinu maszynowego. Chcą się do nas dostać" - mówi żołnierz. Autor kanału na Telegramie, który opublikował wideo, powiadomił, że po wysłaniu filmu do przyjaciół i krewnych kontakt z żołnierzami zaangażowanymi w incydent się urwał. Nie wiadomo co się z nimi stało - dodano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Amerykański Newsweek zaznacza, że nie udało się niezależnie zweryfikować informacji, a rosyjskie ministerstwo obrony nie udzieliło komentarza w tej sprawie. Jednak doniesienia o walkach w rosyjskich jednostkach pojawiały się już wielokrotnie.

W listopadzie niezależny projekt medialny, który zajmuje się tłumaczeniem materiałów wojennych na język angielski, WarTranslated, udostępnił film, na którym nadzy, rosyjscy żołnierze mieli być przetrzymywani w dole za odmowę walki bez wystarczającego wyposażenia. Z kolei działająca na rzecz praw człowieka grupa DSO powiadomiła o rosyjskim oficerze, który kazał żołnierzom przywiązać się na noc do drzewa. Była to kara za odmowę walki na linii frontu.

Źródło: Newsweek.com