Nerwy na przesmyku suwalskim. Mieszkańcy pytają o schrony na wypadek wojny z Rosją

W gminach leżących przy przesmyku suwalskim potrzebna jest pilna budowa schronów na wypadek wojny z Rosją - uważają szefowie regionalnego Stowarzyszenia Aktywne Mazury. Wcześniej ustalili, że żadna z gmin schronów nie posiada. Władze Ełku radziły szukać schronienia we własnej piwnicy i podziemnych parkingach. Prezydent Suwałk odmówił upublicznienia listy schronień, aby nie wzbudzać niepokojów mieszkańców.

Przesmyk suwalski. Mieszkańcy oczekują budowy schronów, potrzebnych na wypadek wojny z Rosją
Przesmyk suwalski. Mieszkańcy oczekują budowy schronów, potrzebnych na wypadek wojny z Rosją
Źródło zdjęć: © East News | AP, Kremlin
Tomasz Molga

- Wielu mieszkańców pytało w stowarzyszeniu, czy w naszym regionie są schrony przeznaczone dla ludności na wypadek wojny. Nie ma takich budowli. Potrzebne są natychmiastowe działania rządu w Warszawie, które zmienią ten stan rzeczy - mówi WP Daniel Domoradzki, prezes Stowarzyszenia Aktywne Mazury. Dodaje, iż pytaniom się nie dziwi, bo region "sąsiaduje z Federacją Rosyjską, gdzie rządzi zbrodniczy reżim, dokonujący w Ukrainie ludobójstwa na ludności cywilnej".

14 mazurskich gmin, także miasta jak Ełk, Giżycko, Ryn nie posiadają schronów - wynika z ustaleń działaczy stowarzyszenia. Uprzednio wysłali do lokalnych władz pytania o schrony. Istnieją tzw. listy ukryć typu II, których konstrukcja teoretycznie pozwala na lokalizację schronu. W Ełku okazało się, że pomieszczenia te wymagają prac budowlanych (opróżnienie, wyburzenie ścianek działowych, montaż sanitariatów, wyposażenie w ławki, krzesła).

- Jako tymczasowe schronienia należy wykorzystywać własne piwnice, garaże, parkingi podziemne w budynkach mieszkalnych, handlowych - odpowiedział Marcin Radziłowicz, sekretarz miasta Ełk, powołując się na dane lokalnego inspektora obrony cywilnej.

W Suwałkach radny Jacek Roszkowski, pytając o schrony, również uzyskał tylko listę ukryć, które można zaadaptować. Prezydent miasta Czesław Renkiewicz poinformował go, że lista nie zostanie wywieszona na stronie internetowej urzędu, "by nie pogłębiać niepokoju wśród mieszkańców".

Przesmyk suwalski. Dlaczego jest taki ważny?

Wspomniane gminy leżą przy przesmyku suwalskim, który dowódcy armii USA określają najbardziej newralgicznym miejscem NATO. 104-kilometrowa granica między Polską a Litwą stanowi strategiczne połączenie państw bałtyckich z pozostałymi krajami sojuszu. Rozdziela Obwód Kaliningradzki i Białoruś. W przypadku ewentualnego konfliktu z Rosją byłby to jeden z pierwszych celów i kierunków uderzeń, ostrzega w ostatniej publikacji portal "Politico". Dodajmy, że wojenni propagandyści z rosyjskiej telewizji regularnie powracają do wątków o ataku Rosji właśnie na przesmyk suwalski.

Sprawa schronów na Mazurach zainspirowała trójkę posłów: Michała Wypija, Annę Wojciechowską, Iwonę Maria Kozłowską do napisania interpelacji do Ministerstwa Obrony Narodowej. Sekretarz stanu MON Wojciech Skurkiewicz odpowiedział im, że przygotowanie schronów należy do kompetencji samorządów oraz Obrony Cywilnej Kraju. Jej szefem jest zaś Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej.

- Jeśli MON inwestuje w armię, chce tworzyć nowe jednostki wojskowe, to powinien powstać także powstać plan zabezpieczenia mieszkańcom schronienia na wypadek działań zbrojnych - komentuje prezes Domoradzki.

Rosja nie jest w stanie atakować

Regionalne obawy poskramia jednak płk rez. Andrzej Kruczyński z Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego, były oficer GROM, uczestnik misji w Bośni, Kosowie oraz Iraku. - Po stratach poniesionych w Ukrainie, Rosja nie jest w stanie zaatakować żadnego innego kraju. Wytracili oficerów, ludzi, najnowszy sprzęt, miną lata, wręcz dekady, zanim się z tego podniosą - mówi płk Kruczyński.

- Należy patrzeć na sprawę chłodno i ze zdrowym rozsądkiem, ufać służbom, które monitorują zagrożenie, nie ulegać wojennej publicystyce. Owszem, wydarzenia w Ukrainie powinny skłonić nas do przyjrzenia się potencjalnym schronom, które mamy i zastanowienia nad ich odtworzeniem. Budowa schronów to zadanie na lata - podsumowuje wojskowy ekspert.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna z rosjąprzesmyk suwalskinato
Wybrane dla Ciebie