Neofaszyści liczą na wejście do Bundestagu
Radykalna prawicowa Narodowo-Demokratyczna
Partia Niemiec (NPD) liczy na zdobycie w Saksonii kilku mandatów
do Bundestagu i wprowadzenie do parlamentu swoich przedstawicieli
mimo spodziewanego wyniku w skali całego kraju poniżej
pięcioprocentowego progu wyborczego.
11.09.2005 | aktual.: 14.09.2005 16:12
Szef sztabu wyborczego NPD Peter Marx powiedział podczas zakończonego zjazdu partii w Mehltheuer pod Riesą, że największe szanse na zdobycie mandatów mają saksońscy działacze NPD Holger Apfel i Uwe Leichsenring. W stolicy Saksonii, Dreźnie radykalna prawica zamierza wystawić kandydaturę Franza Schoenhubera, byłego działacza partii Republikanie. 82-letni dziennikarz służył w czasie wojny w formacji Waffen-SS.
NPD liczy, że w skali całego kraju w wyborach z 18 września uzyska wynik w granicach trzech procent. W ubiegłorocznych wyborach do parlamentu Saksonii NDP odniosła duży sukces, zdobywając 9,2% głosów. Dzięki temu neofaszyści wprowadzili do saksońskiego landtagu 12 posłów.
W wyborach do Bundestagu NPD nie udawało się dotychczas odnotować sukcesów. W poprzednich wyborach trzy lata temu neofaszyści zdobyli 0,4%, w 1998 r. 0,3%. Najlepszy wynik w swej historii NPD osiągnęła w 1969 r. - 4,3%.
NPD oraz inna radykalnie prawicowa partia Niemiecka Unia Ludowa (DVU) zawarły w styczniu 2005 r. sojusz przedwyborczy. Oba ugrupowania zobowiązały się do unikania konkurowania ze sobą. W tych okręgach wyborczych, gdzie NPD ma większe szanse na dobry wynik, DVU nie kandyduje jako oddzielna partia. Jej kandydaci ubiegają się o mandaty z list NPD. Tam, gdzie silniejsza jest DVU, NPD nie wystawiła swych list.
Marx nie wykluczył, że NPD zaskarży wynik wyborów parlamentarnych. Za pretekst ma posłużyć konfiskata przez policję w Brandenburgii płyt CD z zakazaną wersją hymnu Niemiec oraz prawicowymi utworami. Zdaniem NPD, płyta była materiałem wyborczym partii.
NPD powstała w 1964 r. W latach 1966-1968 zasiadała w siedmiu landtagach RFN. Obecnie liczy około 5.000 członków. Ugrupowanie gloryfikuje Trzecią Rzeszę, jest antysemickie i wrogie cudzoziemcom. Domaga się m.in. odesłania obcokrajowców do krajów ich pochodzenia i zamknięcia granic dla pracowników z Europy Środkowej i Wschodniej.
Jacek Lepiarz