Nelli Rokita: Jan nie pasuje do ich arogancji i agresji

- Pierwsze słyszę, że mój mąż miałby wstąpić do PJN. To jakaś plotka rozpowszechniana przez partię pani Kluzik-Rostkowskiej – komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską Nelli Rokita. Posłanka dementuje pogłoski jakoby jej mąż miał podjąć decyzję o jesiennym starcie w wyborach parlamentarnych w barwach PJN.

Nelli Rokita: Jan nie pasuje do ich arogancji i agresji
126

Z informacji „Super Expressu” wynika, że Jan Rokita ma pomóc PJN w wejściu do Sejmu. Podobno namawiają go do tego politycy Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, które zamierza poprzeć byłych członków PiS w wyborach do parlamentu.

Jan Rokita wycofał się kilka lat temu z polityki i – jak wielokrotnie oznajmiał – nie ma zamiaru do niej wracać. Czy teraz zmieni zdanie i wesprze PJN? – To jakaś plotka rozpowszechniana przez partię pani Kluzik-Rostkowskiej. Gdyby mąż taką decyzję podjął, chyba bym o niej wiedziała, prawda? – pyta retorycznie posłanka.

Pytana, czym PJN mógł skusić jej męża, mówi: - Niczego sensownego, co mogłoby zachęcić Jana do wejścia do PJN nie widzę. To partia agresywna, arogancka, wydaje im się, że we wszystkim są lepsi od PiS-u i PO. Wymyślili sobie genialną strategię opluwania z jednej strony Kaczyńskiego, z drugiej Tuska. Ja takich rewolucji nie lubię i myślę, że poparcie ich nie byłoby dobrym pomysłem. Ale ja w głowie mojego męża nie siedzę, to jego życie. Zaakceptuję każdą jego decyzję – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Nelli Rokita.

Pytana o to, czy byłego polityka PO widziałoby w swoich szeregach również Prawo i Sprawiedliwość lub przyjęła z powrotem Platforma , mówi: - Myślę, że jedyną sensowną ofertę ma PiS. Z pewnością PiS-owcy bardzo by go chcieli, w odróżnieniu od PO, która pewnie go nie zaprosi. Nie wyobrażam sobie, aby Tusk zaproponował mu coś rozsądnego – podkreśla posłanka.

Nelli Rokita zapewnia, że jeśli mąż podejmie decyzję o powrocie do polityki, ona wycofa się z niej. – Zawsze namawiałam go do powrotu, bo to człowiek potrzebny w polityce. Zresztą plotki o tym, że ma wrócić, wskazują na to, jak bardzo politycy chcą go z powrotem – mówi posłanka.

Dodaje jednak, że mąż dobrze się czuje z dala od fleszy. - Jan uważa, że to ja nadal powinnam być w polityce, a on zajmować się nauką włoskiego, wykładami na uczelni. Bardzo mu się podoba takie życie, odżył. Podoba mu się, że jest rozpoznawalny, że każdy w Krakowie mówi mu na ulicy „dzień dobry”, co nie oznacza, że przestał interesować się polityką. Cały czas uważnie obserwuje swoich kolegów z Wiejskiej – podsumowuje posłanka.

Rozmawiała: Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Donald Trump o Ukrainie. "Będziemy domagać się zwrotu"
Donald Trump o Ukrainie. "Będziemy domagać się zwrotu"
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł po paru minutach
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł po paru minutach
"To nieprawda". Musk reaguje na doniesienia o Stralinkach
"To nieprawda". Musk reaguje na doniesienia o Stralinkach
System rurociągów NATO. Połączy Niemcy, Polskę i Czechy
System rurociągów NATO. Połączy Niemcy, Polskę i Czechy
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Po spotkaniu Duda - Trump. Andrzej Duda zabiera głos
Po spotkaniu Duda - Trump. Andrzej Duda zabiera głos
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Nowy komunikat Watykanu. "Stan zdrowia papieża dalej krytyczny"
Nowy komunikat Watykanu. "Stan zdrowia papieża dalej krytyczny"
USA z wezwaniem do ONZ. "Jest zgodna z poglądem Trumpa"
USA z wezwaniem do ONZ. "Jest zgodna z poglądem Trumpa"
Nowa umowa o minerałach. Gorsze warunki dla Ukrainy
Nowa umowa o minerałach. Gorsze warunki dla Ukrainy