Nazwiska 70 funkcjonariuszy SB ujawniła KAI
Nazwiska 70 funkcjonariuszy SB zwalczających
Kościół katolicki w PRL oraz metody ich pracy, w tym działań
operacyjnych wobec księży najbardziej "wrogich" państwu,
przedstawił
w swojej publikacji dziennikarz Katolickiej Agencji Informacyjnej
Bogumił Łoziński.
25.07.2006 | aktual.: 25.07.2006 20:04
Łoziński powiedział, że świadomie opublikował te nazwiska. Obecnie publikuje się nazwiska księży jako tajnych współpracowników, ale musimy pamiętać, że za tymi księżmi stali właśnie ci ludzie - pracownicy SB - których zadaniem było złamanie ich, niszczenie fizyczne, do morderstwa włącznie- powiedział.
Dodał, że publikacja ta stanowi pewnego rodzaju dossier o zbrodniczej działalności wobec Kościoła katolickiego Grupy "D" Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w okresie PRL.
Grupa "D" była samodzielną jednostką w Departamencie IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, wyodrębnioną w latach siedemdziesiątych. Jej istnienie zostało objęte tajemnicą nawet dla innych funkcjonariuszy SB; działania były nielegalne nawet z punktu widzenia prawa obowiązującego w PRL, a jej członkowie nie prowadzili żadnej szczegółowej dokumentacji podejmowanych akcji- powiedział Łoziński.
Podkreślił, że choć od upadku komunizmu minęło już 17 lat, to zbrodnicza działalność Grupy "D" wciąż nie została wyjaśniona, a jej członkowie osądzeni, choć - jak zaznaczył - ich nazwiska pojawiają się publicznie, np. przy okazji lustracji duchownych.
Dodał, że właśnie z działalnością tej grupy historycy wiążą największe akty terroru wobec Kościoła, włącznie z zabójstwami księży, w tym ks. Jerzego Popiełuszki.
Jak podkreślił Łoziński, apogeum działalności Grupy "D" wobec Kościoła był początek lat 80., a szczególnie okres "Solidarności". Wprowadzenie stanu wojennego przyniosło nasilenie najbardziej ofensywnych metod operacyjnych wobec Kościoła, m.in. podpalanie obiektów sakralnych, czy organizowanie napadów na księży, a nawet zabójstw- dodał.
Według Łozińskiego, SB w sposób szczególny inwigilowała grupę ok. 100 duchownych, których oceniła jako najbardziej wrogo nastawionych do państwa. W tej grupie był m.in. ks. Jerzy Popiełuszko, którego 19 października 1984 r. zamordowali właśnie członkowie Grupy "D". W latach 1982-89 doszło do niewyjaśnionych do dziś zabójstw kapłanów: ks. Stefana Niedzielaka, ks. Sylwestra Zycha, ks. Stanisława Suchowolca, ks. Stanisława Palimąko, ks. Antoniego Kija i ks. Stanisława Kowalczyka.
Jak podaje Łoziński, w samodzielnej Grupie "D" - przekształconej później w Wydział VI - w centrali w Warszawie pracowało w różnych okresach ok. 30 osób. W całym kraju liczba ta była znacznie większa, działania "D" w terenie wykonywali bowiem funkcjonariusze SB w wydziałach IV komend wojewódzkich MO.
Grupę "D" utworzył Konrad Straszewski. Jej pierwszym kierownikiem był Zenon Płatek; kolejnymi - Tadeusz Grunwald, pełniący obowiązki naczelnika do sierpnia 1982 r. i Grzegorz Piotrowski, który pracował na tym stanowisku do lutego 1983 r. Zastąpił go Wiesław Fenicki, lecz z uwagi na stan zdrowia jego obowiązki pełnił często Waldemar Pełka. 10 maja 1984 r. naczelnikiem został mianowany Romuald Będziak. Ostatnim szefem Grupy "D" był Robert Szczepański. Waldemar Pełka, to jeden z najdłużej zajmujących się działaniami rozbijającymi Kościół pracowników Departamentu IV (od października 1976 roku). W swojej pracy zajmował się m.in. wydawaniem pisma "Samoobrona Wiary". Na zlecenie dyrektora Z. Płatka prowadził działania specjalne wobec ks. Henryka Jankowskiego w Gdańsku, brał też udział w porwaniu działacza opozycyjnego związanego z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, Janusza Krupskiego.
Pracownikami Samodzielnej Grupy "D" lub Wydziału VI przez różne okresy byli m.in.: Bogdan Karlicki, Piotr Grosman, Ludwik Gładych i Bohdan Kuliński.
Bogdan Karlicki - od lipca 1980 r. z-ca naczelnika Wydziału VI, poprzednio pełnił obowiązki z-cy naczelnika Wydziału I, gdzie był odpowiedzialny za prowadzenie działań rozbijających Kościół realizowanych przez ten Wydział. W połowie lat 70-tych rozpoczął prace nad wydawaniem pisma pt. "Ancora", które redagowane było pod ścisłą kontrolą Departamentu IV. Pismo to ukazywało się do maja 1983 r. Przy wydawaniu "Ancory" współpracowali Zbigniew Miściorak i Emil Stafiej.
Piotr Grosman, wraz z Ludwikiem Gładychem, zajmował się wydawaniem pisma "Nowa Droga". Nadzorował z ramienia Departamentu IV działalność dezintegracyjną na terenie województw: katowickiego, częstochowskiego oraz bielskiego.
Bohdan Kuliński do września 1977 r. był pracownikiem Wydziału IV KW MO w Krakowie. Był tam oceniany jako osoba niezrównoważona, dyspozycyjna, zdolna do wykonania każdego zadania. Do Departamentu IV został przeniesiony 1 listopada 1977 r. na wniosek K. Straszewskiego. Pracując w Wydziale VI zajmował się sprawami związanymi z pielgrzymkami i ruchem oazowym, m.in. wybierał odpowiednich wiekowo i dyspozycyjnych pracowników Wydziałów IV Komend Wojewódzkich szkół resortowych, którzy po przeszkoleniu w Wydziale VI Departamentu IV prowadzili pod jego kierownictwem działania specjalne w czasie trwania pielgrzymek. W sierpniu 1982 r. był w składzie przestępczej grupy dokonującej pobić i zniszczeń na terenie Częstochowy w czasie wejścia pielgrzymki do miasta. Kierował rozpracowaniem i porwaniem Janusza Krupskiego.
Ponadto w Grupie "D" lub Wydziale VI pracowali: Winicjusz Bucyk, Jan Wróbel, Waldemar Chmielewski, Ryszard Kupisz, Wiesława Czerepińska, Adam Barański, Jarosław Wilczyński.
Zdaniem Łozińskiego, to te osoby ponoszą główną odpowiedzialność za "niszczenie Kościoła" oraz "łamanie i niszczenie swoich ofiar".