Nawrocki zapowiadał pozew, ale pozwu nie będzie. Mamy reakcję z IPN
Instytut Pamięci Narodowej po raz pierwszy publicznie odnosi się do głośnych słów prof. Antoniego Dudka, który nazwał prezesa Karola Nawrockiego człowiekiem "niebezpiecznym" i zarzucił mu kontrowersyjne praktyki w IPN. Reakcja instytucji kierowanej przez kandydata na prezydenta może zaskakiwać.
Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce, wypowiedź prof. Antoniego Dudka o tym, że "Karol Nawrocki to jeden z najbardziej niebezpiecznych ludzi, jacy pojawili się w przestrzeni publicznej", wywołała burzę i stała się elementem kampanii wyborczej.
- Ja mam większą wiedzę o tym człowieku. Z racji tego, że miałem związek z Instytutem Pamięci Narodowej, gdzie on swoją karierę zaczynał, chcę powiedzieć jasno, że jest to człowiek, którego kariera jest tematem numer jeden - powiedział historyk i politolog.
Wskazał również, że Nawrocki "będzie zdolny do działań w roli prezydenta, do których żaden z jego poprzedników (…) nie był zdolny". - Nawrocki jest zupełnie innym politykiem niż Duda, zdecydowanie groźniejszym. Z punktu widzenia wszystkich ludzi o poglądach lewicowych i liberalnych, to jest śmiertelne zagrożenie - stwierdził prof. Dudek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do jego słów krytycznie odnosili się politycy PiS, o czym pisaliśmy w Wirtualnej Polsce. Skomentował je również na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński, zarzucając Dudkowi rzekome związki z... "komunistyczną młodzieżówką". - Pan Dudek ma może jakieś osobiste anse - ocenił Kaczyński.
Stwierdził, że naukowiec jest "mało rozgarnięty" i "mylił się bardzo".
IPN odpowiada Dudkowi
Słów prof. Dudka nie chciała komentować rzeczniczka kampanii Karola Nawrockiego, nie zrobił tego również sam kandydat. Poprosiliśmy zatem o stanowisko w tej sprawie Instytut Pamięci Narodowej, którego Nawrocki wciąż jest szefem.
Dyrektor Biura Prasowego Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz poinformował nas, że "IPN nie komentuje indywidualnych poglądów, będących wyrazem osobistych odczuć bądź emocji wypowiadających je osób".
- Zwracam uwagę, że prof. Antoni Dudek nie był i nie jest związany z Instytutem Pamięci Narodowej, w okresie gdy tę funkcję sprawuje dr Karol Nawrocki - podkreśla dr Leśkiewicz.
Jak dodaje, "w IPN obowiązują zdrowe, transparentne i zgodne z prawem zasady zarządzania dotyczące wszystkich aspektów działalności Instytutu".
- W sprawach dotyczących istoty merytorycznych działań IPN, ważnych dla Polski i Polaków, prezes Karol Nawrocki prezentuje postawę zdeterminowanego, konsekwentnego i efektywnego w działaniu szefa niezależnej instytucji państwowej - przekonuje dyrektor biura prasowego IPN.
Pozwów nie ma i nie będzie
Z informacji uzyskanych przez nas w IPN wynika również, że Karol Nawrocki nie rozważa pozwu przeciwko profesorowi Dudkowi. Co więcej, jak się dowiedzieliśmy prezes IPN nie wytoczy pozwu swojemu byłemu współpracownikowi, który w wywiadzie dla WP w październiku 2024 roku zarzucił mu m.in. mobbing.
Chodzi o Mariusza Wójtowicza-Podhorskiego, byłego kierownika Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, czyli oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, któremu szefował Nawrocki.
Podhorski nazwał Nawrockiego "intrygantem", "człowiekiem zdolnym do wszystkiego", "typem osiedlowego cwaniaczka". Zarzucał mu też rzekomy mobbing. - To osoba, która za wszelką cenę i wszelkimi środkami dąży do realizacji prywatnych celów. Człowiek fałszywy, skupiony tylko na sobie, z bardzo dużym ego, łatwy do wyprowadzenia z równowagi - mówił rozmówca WP.
Prezes IPN odniósł się do tego w wywiadzie dla WP opublikowanym kilka dni później. Stwierdził, że Podhorski kłamie i wszystkiemu zaprzeczył.
- Niech idzie do sądu, to najlepsze miejsce na ustalenie prawdy. Poważnie zastanawiam się nad tym, czy nie skierować przeciwko niemu powództwa - wygaduje bowiem od dawna niesłychane bzdury na mój temat. I zamiast się zatrzymać, nakręca się coraz bardziej - mówił nam Nawrocki.
Czy - zgodnie z zapowiedziami - wystąpił na drogę sądową przeciwko swojemu byłemu podwładnemu? Okazuje się, że nie.
"Prezes IPN nie wystąpił na drogę sądową przeciwko Panu Mariuszowi Wójtowiczowi - Podhorskiemu. Stanowisko dotyczące nieprawdziwych zarzutów formułowanych przez Pana M. Wójtowicza - Podhorskiego, dr Karol Nawrocki przedstawił w cytowanym przez Pana Redaktora wywiadzie" - przekazał nam dr Rafał Leśkiewicz, dyrektor biura prasowego IPN.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl