Nawrocki tłumaczy się z zapomnianej flagi. "Polska wygrała w Końskich"
Podczas debaty "Super Expressu" jak bumerang wrócił temat debaty w Końskich. Wszystko za sprawą polskiej flagi, o której zapomniał Karol Nawrocki, a którą w poniedziałek przyniósł Rafał Trzaskowski. Popierany przez PiS kandydat na prezydenta tłumaczył dziennikarzom, dlaczego biało-czerwona flaga została w Końskich.
Karol Nawrocki rozmawia z dziennikarzami po debacie 
Co musisz wiedzieć?
- Debata w Końskich: Podczas debaty w Końskich Karol Nawrocki miał ze sobą flagę Polski. Tę samą flagę przyniósł Rafał Trzaskowski na debatę "Super Expressu".
- Zdjęcie flagi: Padły wzajemne oskarżenia - o kradzież, a z drugiej strony o porzucenie flagi. Spór rozwiązało opublikowane w sieci zdjęcie, na którym widać flagę, pozostawioną po debacie przez sztab Nawrockiego.
- Wyjaśnienia kandydata: Karol Nawrocki po poniedziałkowej debacie tłumaczył dziennikarzom, że biało-czerwoną flagę zostawił w Końskich na znak zwycięstwa Polski.
Nawrocki tłumaczy
Po poniedziałkowej debacie "Super Expressu" Karol Nawrocki został zapytany przez dziennikarzy o kwestię polskiej flagi, którą jego sztab prawdopodobnie zapomniał zabrać po debacie w Końskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kampania Nawrockiego. Cały czas milczą o kosztach
- W każdym miejscu, które się zdobywa, zostawia się biało-czerwoną flagę po to, aby pokazać, że Polska wygrała w Końskich - stwierdził popierany przez PiS kandydat na prezydenta.
Nawrocki dodał, że "polscy żołnierze zatykali polską flagę na Monte Cassino i w wielu innych miejscach".
Przeczytaj także: Trzaskowski zaskoczył flagą. W sieci lawina komentarzy
Spór o flagę
Podczas pierwszej debaty w Końskich Karol Nawrocki wręczył Rafałowi Trzaskowskiemu tęczową flagę, a przed sobą ustawił biało-czerwoną. Na poniedziałkowej debacie "Super Expressu" Trzaskowski zaskoczył wszystkich, przynosząc polską flagę jako rekwizyt.
- To jest polska flaga, z którą pan Karol Nawrocki przyszedł na debatę do Końskich, a później, jak zgasły światła, porzucił ją na sali, na której dumnie powiewała. Wszyscy wiemy, co to oznacza porzucić flagę na placu boju. Każdy to wie z historii Polski. Każdy, kto interesuje się wojskiem, kto był w harcerstwie. Flagi się po prostu nie porzuca. I dlatego ją dzisiaj tutaj mam. Mam nadzieję, że to będzie merytoryczna rozmowa - powiedział Trzaskowski.
Przeczytaj także: Trzaskowski zaatakował. "Dwie pacynki na prezydenta"
Wszystko widać na zdjęciu
Po zakończeniu wydarzenia, w programie "Debata Gozdyry" w Polsat News, poseł Łukasz Kmita z PiS oskarżył sztab Trzaskowskiego o "kradzież" flagi. Grzegorz Napieralski z Lewicy odpowiedział, że sztab Nawrockiego po prostu zapomniał o fladze i zabrali ją ludzie ze sztabu Trzaskowskiego.
Potwierdzać słowa Napieralskiego zdaje się potwierdzać zdjęcie opublikowane przez Piotra Witwickiego, redaktora naczelnego Interii. Widać na nim dziennikarzy tuż po zakończeniu debaty w Końskich, a tuż za nimi flagę Polski na stanowisku zajmowanym wcześniej przez Karola Nawrockiego.
Źródło: Polsat News, WP Wiadomości
