Nawrocki o Sikorskim. "Niech nie rości sobie zbyt wiele do prezydenta"
- Spotkałem się z szefem pana Sikorskiego, czyli z panem premierem, mieliśmy Radę Gabinetową, jestem prezydentem Polski i pierwszym reprezentantem Polski na arenie międzynarodowej - powiedział Karol Nawrocki w kontekście nieporozumień z MSZ przed jego podróżą do USA. - Niech pan minister (Sikorski) nie rości sobie zbyt wiele do prezydenta Polski, bo przestaje to wyglądać poważnie - dodał.
Po środowej wizycie w Białym Domu Karol Nawrocki był pytany w prawicowej Telewizji Republika o rzekome obawy "mediów związanych w obozem rządzącym", że "polski premier i minister spraw zagranicznych nie będą wiedzieć, jak wyglądała rozmowa" z Donaldem Trumpem.
- Właśnie powiedziałem w Telewizji Republika, jak wyglądała ta rozmowa, więc wystarczy włączyć tę telewizję i się przekonać - oświadczył w odpowiedzi Karol Nawrocki.
- Ja natomiast dzielę się swoją wiedzą, spotkałem się z panem premierem Donaldem Tuskiem, 1 września wymieniliśmy swoje opinie, spotykałem się z premierami i prezydentami innych państw, więc - dlatego zacząłem od tego żartu, że można obejrzeć program i się dowiedzieć - ta dyskusja jest zupełnie niepoważna - stwierdził dalej.
Jak dodał, "skoro on spotyka się z premierem polskiego rządu, mieli niedawno Radę Gabinetową, dyskutowali ze sobą trzy godziny, to on nie wie, czego oczekuje po przesłaniu jednej kartki pan minister Radosław Sikorski". Nawiązał tym samym do kwestii ujawnienia dokumentu z MSZ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andruszkiewicz uderza w rząd. "Chcą osłabić naszą wiarygodność"
Przed wyjazdem Nawrockiego do USA Donald Tusk zapowiedział bowiem, że wcześniej spotka się on z prezydentem oraz że zostały dla niego przygotowane instrukcje i rekomendacje. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz informował, że do KPRP dotarło pismo z MSZ. Treść pisma ujawnił w Kanale Zero Robert Mazurek.
Z kolei rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz dopytywany, co w tym piśmie się znalazło, powiedział, że składało się ono z jednej kartki formatu A4. Później rzecznik MSZ Paweł Wroński, odnosząc się do tych słów przekazał, że dokument jest skrótowym stanowiskiem rządu RP i podkreślił, że MSZ przygotowało również wielostronicowe materiały dla prezydenta Karola Nawrockiego przed jego wizytą w Waszyngtonie.
"Mam nadzieję, że minister Sikorski dorośnie do współpracy"
- Pan Radosław Sikorski mówi, że to nie była jedna kartka, że on wysłał dużo więcej - stwierdził na to prowadzący rozmowę z Nawrockim.
- Ale to co prezydent Polski ma w takiej sytuacji zrobić, nie wiem, czekać na pozwolenie ministra Sikorskiego? No to jest niepoważne - oświadczył dalej Nawrocki, dodając:
- Spotkałem się z szefem pana Sikorskiego, czyli z panem premierem, mieliśmy Radę Gabinetową, nasi współpracownicy są w stałym kontakcie, jestem prezydentem Polski, jestem pierwszym reprezentantem Polski na arenie międzynarodowej. No niech pan minister nie rości sobie zbyt wiele do prezydenta Polski, bo przestaje to wyglądać poważnie, szczególnie w obliczu tego, że spotkałem się z jego szefem i wymieniliśmy swoje opinie. Niech spyta premiera Donalda Tuska, o czym rozmawialiśmy - kontynuował Nawrocki.
- Cała ta sytuacja jest niepoważna i mam nadzieję, że pan minister Sikorski dorośnie do rodzaju współpracy, którą mu właśnie proponuję - oznajmił na koniec Nawrocki.
Czytaj też: