Putin w dniu zwycięstwa zaczął mówić o Nawalnym
Władimir Putin potwierdził doniesienia mediów, jakoby tuż przed śmiercią Aleksieja Nawalnego miał zgodzić się na jego wymianę na Rosjan przetrzymywanych na Zachodzie. - Odszedł, to zawsze smutne wydarzenie - stwierdził rosyjski dyktator.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
16 lutego władze rosyjskie ogłosiły niespodziewaną śmierć Nawalnego. Był on najbardziej znanym przeciwnikiem politycznym prezydenta Władimira Putina. Polityk zmarł w łagrze położonym za kołem podbiegunowym, gdzie odbywał karę 19 lat pozbawienia wolności.
Z najnowszych doniesień wynika, że Putin na krótko przed śmiercią Nawalnego spotkał się w jego sprawie z rosyjskim oligarchą Romanem Abramowiczem. W trakcie spotkania obaj mieli omówić szczegóły planowanej wymiany więźniów z udziałem Nawalnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do rozmów miało dojść około cztery godziny przed pierwszą informacją władz więziennych o śmierci opozycjonisty - podał na początku marca rosyjski portal śledczy Agentstwo.
Putin potwierdza doniesienia mediów
W niedzielę podczas wystąpienia w siedzibie Centralnej Komisji Wyborczej, chwilę po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów prezydenckich, Władimir Putin potwierdził, że zgodził się na wymianę Nawalnego na rosyjskich więźniów przebywających na Zachodzie.
Jak przekonywał, do rozmów ws. uwolnienia rosyjskiego opozycjonisty miało dojść na krótko przed jego niespodziewaną śmiercią. - Tak, zmarł. To zawsze jest smutne wydarzenie. Mieliśmy inne przypadki, w których ludzie umierali. Czy to nie wydarzyło się w USA? Był pomysł, żeby wymienić Nawalnego na tych, którzy są w krajach zachodnich, zgodziłem się, chcieliśmy go wymienić, żeby nie wrócił, ale to (śmierć - przyp. red.) się zdarza, takie jest życie - mówił w bezczelny sposób.
Wypowiedź Putina w ostrych słowach skomentowała już Maria Pevchikh, która współpracowała z Nawalnym. "Nie mam słów. Co za cyniczna, kłamliwa szumowina. Niewyobrażalne" - napisała na platformie X.
Według podanych w niedzielę wieczorem przez rosyjską agencję TASS wyników exit poll, Władimir Putin zdobył ponad 87 proc. głosów w wyborach prezydenckich. Nie należy jednak spodziewać się zbyt licznych gratulacji od innych przywódców. Zachód podważa wiarygodność wyborów, a eksperci nawołują do odrzucenia ich wyników.
Przeczytaj również: