Nawałnice nad Polską. Powalone drzewa na drogach i cmentarzu
Nawalne deszcze, które w sobotę po południu przeszły nad Podhalem, spowodowały zalanie wielu lokalnych dróg. Strażacy mieli dużo pracy. Na Lubelszczyźnie usuwali powalone drzewa z dróg i cmentarza.
W sobotę ostrzeżenia przed burzami wydawało IMGW. Alerty rozsyłało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Nawalne deszcze i burze szczególnie dały się we znaki mieszkańcom Podhala.
Strażacy w wielu miejscach wypompowywali wodę z zalanych posesji i udrażniali przepusty.
W Rzepiskach w gminie Bukowina Tatrzańska spływająca z pół woda naniosła na drogę rumosz skalny. "Naszym zadaniem było usunięcie żwiru jaki zalegał na jezdni, oraz udrożnienie przepustów i zabezpieczenie budynków przed zalaniem" - relacjonowali strażacy z OSP Bukowina Tatrzańska.
"Na drogi wystąpiła spływająca z pól woda, nanosząc spore ilości żwiru i kamieni przez co drogi stały się nieprzejezdne" - dodaje KP PSP w Zakopanem.
Z kolei w Sieniawie w powiecie nowotarskim potok wystąpił na lokalną drogę - poinformował rzecznik zakopiańskiej straży pożarnej.
W sobotę wieczorem silny wiatr dał o sobie znać w województwie lubelskim. Trzy interwencje związane z usuwaniem powalonych drzew mieli strażacy z OSP Samoklęski w powiecie lubartowskim.
Na cmentarzu parafialnym w Łukowie wiatr przewrócił drzewo na nagrobki. Interweniowali m.in. strażacy z OSP Dąbie oraz JRG z Łukowa. "Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i pomocy w usunięciu drzewa" - relacjonowali strażacy ochotnicy.
Jak prognozuje IMGW, w niedzielę będą występować dwie strefy burz. Na wschodzie będą one rozproszone, z opadami ok. 25 litrów na mkw., z porywami wiatru do 65 km/h i z gradem.
Czytaj także:
Źródło: OSP, PSP, PAP