Nauczyciele wychodzą na ulice. Manifestować będą co miesiąc
Jako pierwsi na ulicę wyjdą nauczyciele z Krakowa, potem z Gdańska, Wrocławia i reszty dużych miast. ZNP zapowiada, że manifestacje będą odbywać się co miesiąc. Mają one przypominać o trwającym strajku nauczycieli.
Strajk nauczycieli rozpoczął się 8 kwietnia, a od 23 października trwa tzw. protest włoski. Nauczyciele pracują tylko przez 40 godzin i wykonują jedynie zadania opisane w przepisach prawa oświatowego.
Teraz dojdą comiesięczne, uliczne manifestacje. - Naszą dezaprobatę chcemy wyrażać w różny sposób - mówi cytowany przez RMF szef ZNP Sławomir Broniarz.
Manifestacje mają odbywać się po godzinach pracy nauczycieli. Niedługo ZNP podejmie decyzję, w jakich jeszcze miastach, poza Krakowem, Gdańskiem i Wrocławiem, wyjdą na ulice.
Sławomir Broniarz poinformował również, że ZNP nie monitoruje, ilu nauczycieli przyłączyło się do protestu. To może wyjaśnić się 12 listopada, gdy zarząd główny spotka się z prezesami okręgów.
Sondaż przed protestem
We wrześniu ZNP przeprowadził wśród nauczycieli sondaż dotyczący formy strajku. Odpowiedzi na pytania ZNP udzieliło 227 tys. nauczycieli i pracowników oświaty. 55 proc. z nich opowiedziało się za niewykonywaniem pozastatutowych zadań w swojej placówce. Na podstawie wyników sondażu ZNP postanowił przeprowadzić strajk włoski.