NATO: prezydent Kwaśniewski jednak spotka się z lordem Robertsonem
Lord George Robertson (AFP)
Prezydent Aleksander Kwaśniewski jednak spotka się z sekretarzem generalnym NATO George Robertsonem w czasie swojej poniedziałkowo-wtorkowej wizyty w Brukseli - poinformowały w poniedziałek źródła w siedzibie Sojuszu.
Jeszcze w piątek w otoczeniu Robertsona wyrażano zdziwienie, że - na kilka dni przed wizytą prezydenta - w jej programie zastąpiono zaplanowaną początkowo na wtorek rano rozmowę z sekretarzem generalnym śniadaniem z komisarzem Unii Europejskiej ds. poszerzenia Guenterem Verheugenem.
Ostatecznie dojdą do skutku zarówno śniadanie z Verheugenem, jak i rozmowa z Robertsonem tyle, że odbędzie się ona we wtorek wieczorem, tuż przed odlotem prezydenta z Brukseli.
Wcześniej dyplomaci polscy w Brukseli tłumaczyli początkową rezygnację z porannego spotkania z Robertsonem tym, że prezydent już dawno umawiał się na tę rozmowę z komisarzem.
Jeden z dyplomatów przyznał wtedy, że umówienie Kwaśniewskiego z Robertsonem, a następnie odwołanie tej rozmowy było niepotrzebne i niefortunne.
W siedzibie NATO można było usłyszeć w piątek, że ta zmiana wywołała zdziwienie w otoczeniu Robertsona i to w chwili, gdy przygotowuje się on do środowego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Byłaby to doskonała okazja, aby pokazać, że Polska czynnie uczestniczy w wysiłkach na rzecz światowej koalicji przeciw terroryzmowi - mówił jeden z urzędników NATO.
Według polskich dyplomatów, będzie to również sposobność do zaakcentowania, że Polska - witając zacieśnienie współpracy NATO- Rosja - niekoniecznie zgadza się z sugestiami Rosjan, aby w zamian za ich współdziałanie w walce z terroryzmem Zachód dał im wolną rękę w Czeczenii i zrezygnował z poszerzenia NATO o państwa bałtyckie. (jask)