ŚwiatNATO chce rozbudować siły szybkiego reagowania

NATO chce rozbudować siły szybkiego reagowania

Więcej żołnierzy w NATO. Nowa formacja ma wzmocnić istniejące już, liczące około 20 tys. żołnierzy Siły Odpowiedzi "NATO Response Force" (NRF) - informuje "Welt am Sonntag".

NATO chce rozbudować siły szybkiego reagowania
Źródło zdjęć: © flickr.com | Allied Joint Force Command Brunssum
Arkadiusz Jastrzębski

Na wypadek ataku Rosji Sojusz Północnoatlantycki zamierza poprawić swoją zdolność do szybkiego reagowania i zwiększyć liczbę żołnierzy. Według informacji niemieckiej gazety "Welt am Sonntag" mowa o "readiness" - gotowości alarmowej i bojowej. NATO planuje stworzenie nowej, liczącej niemal 30 tys. żołnierzy jednostki sił szybkiego reagowania, gotowej do działania w ciągu 30 dni. Zgodnie z planami, o których pisze "WamS", powołujący się na wysokich rangą dyplomatów NATO, nowa formacja ma być wyposażona także w myśliwce i okręty.

W lipcu decyzja polityczna?

Nowe siły szybkiego reagowania mają wzmocnić istniejące już Siły Odpowiedzi "NATO Response Force" liczące obecnie około 20 tys. żołnierzy.

Ministrowie obrony państw członkowskich Sojuszu będą rozmawiali na ten temat w nadchodzącym tygodniu na spotkaniu w Brukseli - pisze dalej "WamS". Deklarację polityczną mają natomiast podjąć szefowie państw i rządów państw NATO na szczycie Sojuszu w połowie lipca.

"Wiodąca rola Niemiec"

Latem 2015 NATO zapowiedziało wolę rozbudowania obecnych Sił Odpowiedzi z wówczas 13 tys. do 40 tys. żołnierzy. Według "WamS" liczba ta nie została jeszcze osiągnięta. Gazeta pisze też, powołując się na dyplomatów NATO, iż w tej nowej formacji "wiodącą rolę odegrają Niemcy". - Musimy być zdolni do szybszego reagowania i natychmiastowego przemieszczenia dużej liczby żołnierzy i sprzętu, by w wiarygodny sposób odstraszyć i pokazać gotowość do obrony - cytuje "WamS" jednego z dyplomatów.

Inicjatywę stworzenia takiej nowej jednostki wysunęły w minionych miesiącach Stany Zjednoczone. Od chwili przejęcia urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa, Waszyngton naciska na to, by Europejczycy wkładali więcej wysiłku w swoje możliwości obronne. Celem usprawnienia skuteczności Sojuszu Północnoatlantyckiego konieczne jest też - jak pisze "WamS" - zredukowanie barier administracyjnych i szybsze podejmowanie decyzji politycznych.

Dla Berlina plany utworzenia nowej jednostki mogą oznaczać spotęgowanie toczącej się w Niemczech dyskusji na temat niedostatecznego wyposażenia Bundeswehry.

dpa, rtr, afp, nato.int / stas

Źródło artykułu:Deutsche Welle
wojskoarmiarosja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (712)