Śmierć Natalii. To nie koniec sprawy. Śledczy sprawdzają istotny wątek
Zamordowana 39-latka z Gortatowa bała się męża. Kobieta miała podejrzewać, że partner ją podtruwa. Śledczy biorą tę możliwość pod uwagę.
39-letnia Natalia z Gortatowa pod Poznaniem zaginęła przed weekendem. Jej ciało znaleziono po kilku dniach. Jednocześnie policja zatrzymała jej 60-letniego męża - mężczyzna przyznał się do zbrodni, powiedział, że doszło do awantury i udusił swoją partnerkę.
To jednak nie koniec sprawy. 39-latka obawiała się męża na tyle, że napisała testament i zostawiła kartkę, na której napisała, że jeśli coś jej się stanie, to podejrzanym powinien być jej partner.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta podejrzewała, że jest podtruwana
Dodatkowo, jak podaje "Fakt", kobieta opowiadała, że źle się czuje. Miała mówić znajomym, że podejrzewa, iż mąż ją czymś podtruwa. Nie zgłosiła jednak sprawy na policję. Funkcjonariusze traktują sprawę poważnie i badają, czy faktycznie Adam R. truł 39-latkę.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu podkreśliła, że podczas sekcji zwłok pobrano próbki, które będą analizowane. Badania toksykologiczne pozwolą określić, czy 39-letnia Natalia była podtruwana. Na wyniki trzeba będzie poczekać do dwóch miesięcy.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"