"Nasza siła tkwi we współpracy na rzecz wspólnych celów"
- Siła NATO tkwi we współpracy na rzecz realizacji wspólnych celów, tak by każdy mógł wnieść swoje własne kompetencje i umiejętności - powiedział podczas plenarnej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w sejmie przewodniczący John Tanner. Z kolei premier Donald Tusk zaznaczył, iż powinniśmy zdemilitaryzować nasze myślenie o bezpieczeństwie.
Rano w sejmie rozpoczęła się plenarna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, która zakończy obrady Zgromadzenia. W sesji udział biorą m.in. szef ZP NATO John Tanner, premier Donald Tusk oraz marszałek sejmu Grzegorz Schetyna.
- Zebraliśmy się tutaj, aby spojrzeć w przyszłość i zastanowić nad tym, jak poradzić sobie z najtrudniejszymi wyzwaniami. Nasza siła tkwi we współpracy na rzecz realizacji wspólnych celów, tak by każdy mógł wnieść swoje własne kompetencje i umiejętności - powiedział podczas sesji przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego NATO John Tanner.
Podkreślił, że w XXI wieku pojawia się wiele wyzwań dla Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jak mówił, NATO ma zapobiegać katastrofom, utrzymać pokój na Bałkanach oraz wprowadzić stabilność w Afganistanie.
Szef zgromadzenia przyznał, że sojusz musi znaleźć zasoby, które pozwolą na realizację wspólnych celów w dziedzinie bezpieczeństwa. Dodał, że potrzebna jest do tego wola polityczna wszystkich członków organizacji.
Podkreślił jednak, że nawet wszystkie zasoby na świecie nie wystarczą, jeśli nie będzie odwagi i pewności co do tego, że NATO chce budować bezpieczeństwo na świecie.
"Powinniśmy zdemilitaryzować nasze myślenie o bezpieczeństwie"
Z kolei premier Donald Tusk oświadczył, iż powinniśmy zdemilitaryzować nasze myślenie o bezpieczeństwie.
Podkreślił, że parlamentarzyści z krajów NATO spotykają się w Warszawie na kilka dni przed lizbońskim szczytem sojuszu (19-20 listopada), gdzie zatwierdzona zostanie nowa strategia NATO.
Premier zaznaczył, że dla Polaków ważne w tej strategii są dwa wątki: pierwszy z nich to zagwarantowanie wspólnej obrony i realnego bezpieczeństwa wszystkim członkom NATO; drugi - to szczera intencja współpracy z każdym, kto wyrazi taką wolę, aby razem ze wspólnotą euroatlantycką starać się rozwiązywać problemy bezpieczeństwa i stabilności wspólne dla całej ludzkości.
- Bezpieczeństwo jest bowiem wartością niepodzielną - oświadczył. Tusk przekonywał, że o wiele lepszym sposobem zabezpieczenia spokojnego bytu jest zgodna współpraca, także z państwami spoza NATO, niż nieustanne stanie na warcie z bronią u nogi.
Dlatego, jak mówił premier, sojusz jest dzisiaj - jak nigdy dotąd - tak bardzo otwarty na współpracę ze swoimi bliższymi i dalszymi partnerami. - Razem z partnerami spoza NATO chcielibyśmy zbudować nad ludźmi dach, który będzie wszystkich skutecznie chronił przed burzą - powiedział.
Jak mówił, Sojusz jako całość powinien być uzbrojony i sprawny, ale myślenie "nasze i naszych partnerów powinniśmy zdemilitaryzować".
"Nowa koncepcja NATO odpowiada naszym interesom"
Marszałek sejmu Grzegorz Schetyna ocenił natomiast, że nowa koncepcja strategiczna NATO, która będzie dyskutowana na szczycie w Lizbonie, odpowiada interesom Polski. Opowiedział się także za otwartością sojuszu m.in. na Ukrainę i Gruzję.
- Nasze przystąpienie i udział w NATO wynika z polskiej racji stanu, stanowiąc fundament naszego bezpieczeństwa - podkreślił marszałek Schetyna podczas sesji plenarnej Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.
Zapewnił, że Polska jest wiarygodnym członkiem sojuszu, a nasze bezpieczeństwo w sferze euroatlantyckiej jest niepodzielne. - Z zadowoleniem witamy zapowiedź przyjęcia nowej koncepcji strategicznej NATO na szczycie w Lizbonie. Dokument ten jest nową filozofią sojuszu, która wyznacza nowe założenia i kierunki działania - mówił Schetyna.
Jak zapewnił, nowa koncepcja strategiczna NATO w jej obecnym kształcie odpowiada naszym interesom bezpieczeństwa, lokując NATO jako sojusz kolektywnej obrony, co uważamy za najważniejsze.
- Podkreślamy mechanizm art. 5 (Traktatu Waszyngtońskiego), kluczowego dla znaczenia sojuszu. Opowiadamy się za otwartością NATO na nowych członków. Dotyczy to Ukrainy i Gruzji, ale i szerzej. Drzwi sojuszu powinny pozostać otwarte dla tych państw demokratycznych, które mogą i chcą przyjąć na siebie zobowiązania związane z członkostwem w NATO - powiedział marszałek sejmu.