Nastolatek zwabiony i zamordowany
Ostatni raz był widziany, jak jechał z dziewczyną na skuterze. 16-letni Brytyjczyk, którego ciało znaleziono w lesie, został zamordowany przez handlarza narkotyków - poinformowała policja. Badany jest też wątek "romansu" nastolatka.
Jak mówiła policji matka 16-latka, w sobotni wieczór syn wybrał się na przejażdżkę skuterem ze swoją dziewczyną Yam (16 lat). Jednak tej nocy żadne z nich nie wróciło do swoich domów.
Ciało nastolatka znalezione w lesie
W niedzielę rano tajska policja ujawniła zwłoki nastoletniego Worameta Bena Taoty. Zmasakrowane ciało chłopaka, którego matka jest Tajką, a ojciec Brytyjczykiem, leżało w leśnej gęstwinie prowincji Lampang w północnej Tajlandii. Natknął się na nie, jak podawały lokalne media, miejscowy śmieciarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piesi byli bez szans. Moment potrącenia na pasach w Ciechanowie
Policja zabezpieczyła ładowarkę do telefonu, dokumenty i kartę bankową. Brakowało telefonu i pieniędzy w czerwonym portfelu ofiary. Tajscy śledczy przyjęli, że zbrodnia miała charakter rabunkowy. Sekcja potwierdziła, że nastolatek zmarł wskutek pobicia, miał ciężkie obrażenia głowy zadane tępym przedmiotem, pisze brytyjski "Mirror".
Babcia młodego Brytyjczyka, Lilian Graham, udzieliła wywiadu "Mail Online", w którym podkreśliła, że chłopak na pewno został zwabiony do lasu.
16-letnia Yam zniknęła. Policja znalazła ją po jakimś czasie, nie wiadomo w jakich okolicznościach. Wykluczono, by miała udział w śmierci swojego chłopaka.
"The Sun" donosi, że tajska policja zatrzymała podejrzanego o zabójstwo młodego Brytyjczyka. To 44-letni Chaiwat Boongarin. Handlarz narkotyków nie przyznaje się do morderstwa. Jak wynika ze złożonych przez niego wyjaśnień, Ben i jego druga dziewczyna (16-letnia Suraphltchaya Khamsa) byli "umoczeni" w sprzedaż narkotyków.
Policja ustaliła, że Suraphltchaya Khamsa jest ostatnią osobą, która widziała chłopaka żywego. Uliczny monitoring zarejestrował ich, jak jadą skuterem.
Chaiwat, który był w przeszłości karany za przestępstwa seksualne, zdaniem policji zwabił Bena do lasu, a następnie pobił go na śmierć. Suraphltchaya uciekła i od tamtej pory jej nie widziano - pisze "The Sun".