NASA przebada świadka powstania Układu Słonecznego
Sonda międzyplanetarna Dawn (Świt), po przebyciu 2,7 mld km, weszła na orbitę wokół masywnego asteroidu Westa i przygotowuje się do rozpoczęcia jego badań - poinformowała w amerykańska agencja kosmiczna NASA.
Badania mogą przynieść nowe, nieznane dotąd fakty dotyczące najwcześniejszego okresu formowania się Układu Słonecznego i Ziemi. Asteroidy są bowiem pozostałościami tego okresu.
Sam moment wejścia sondy w strefę pola grawitacyjnego asteroidu nastąpił w momencie, w którym antena sondy była skierowana w kierunku przeciwnym do Ziemi, dlatego naukowcy z ośrodka kontrolnego w Pasadenie, w stanie Kalifornia, musieli odczekać aż antena będzie we właściwej pozycji.
Przechwycenie sondy Dawn nastąpiło w nocy z piątku na sobotę w momencie kiedy sonda znajdowała się w odległości 15.900 km od Westy i 188 mln km od Ziemi w pasie asteroidów między Marsem i Jowiszem.
- Rozpoczynamy badania powierzchni prawdopodobnie najstarszego obiektu w Układzie Słonecznym - powiedział szef zespołu naukowców uczestniczących w misji Dawn, Christopher Russell, z uniwersytetu stanu Kalifornia.
Dawn przesłała już na Ziemię pierwsze zdjęcia Westy, która ma średnicę ok. 530 km i jest drugim pod względem masy obiektem w pasie asteroidów. Naukowcy przypuszczają, że właśnie z Westy pochodzi większość meteorytów, które spadają na Ziemię.
W ciągu najbliższych 3 tygodni sonda będzie coraz bardziej zbliżać się do Westy badając jej skład, budowę i szukając ewentualnych satelitów. Dawn zbliży się w końcu na odległość zaledwie 177 km od powierzchni asteroidu.
Badania asteroidu będą trwały przez rok. Później sonda poleci w kierunku najbardziej masywnego obiektu w pasie asteroidów - Ceres, nazywanej "miniaturową planetą". Dotrze do niej w lutym 2015 r.
Sonda wystartowała z przylądka Canaveral na Florydzie w 2007 r. i w czasie lotu do Westy korzystała z silników jonowych, które mogą dawać mały, ale stały ciąg.