Rolnik wrzucił post. Takiego zainteresowania się nie spodziewał
Rolnik z okolic Tucholi zamieścił w mediach społecznościowych post, w którym zachęca do zakupu kalafiora i brokułu prosto z pola po 5 zł za sztukę. Po dobie miał ok. milion wyświetleń i setki wiadomości od potencjalnych klientów. Jak mówi pan Mariusz "Faktowi”, skala zainteresowania go zaskoczyła, ale przyniosła dużą satysfakcję.
Co musisz wiedzieć?
- Mariusz Balcerzak zaoferował kalafiora i brokuły prosto z pola za 5 zł za sztukę.
- Po publikacji na Facebooku licznik wyświetleń dobił do ok. miliona w dobę, a telefon dzwonił bez przerwy.
- Rolnik uruchomił wysyłkę, odpowiadając na prośby kupujących z całej Polski.
Młody rolnik z Pruszcza pod Tucholą ogłosił w mediach społecznościowych sprzedaż warzyw w stałej cenie: 5 zł za sztukę. Pokazał na nagraniach, jak na polu wycina kalafiory i brokuły. Zainteresowanie wystrzeliło, a ludzie zaczęli dopytywać o odbiór i możliwość dostawy. Jak relacjonuje dla "Faktu" Mariusz Balcerzak, telefony się urywały, a skrzynki zalały setki wiadomości.
Obnażył słabość rosyjskich szpiegów. Ekspert: Tu bym wypatrywał luki
- Tylko w dobę milion wyświetleń. Multum ludzi chciało, żebym wysłał im warzywa prosto do domu. Prawie mnie to wszystko przerosło, ale jest duża satysfakcja - zdradza kulisy akcji.
Zainteresowani z całej Polski
W komentarzach pojawiały się głosy kupujących z całego kraju, którzy porównywali ceny i wskazywali na import w marketach. W efekcie producent zdecydował się na wysyłkę, by obsłużyć chętnych z daleka.
Rolnik mówi "Faktowi", że ostatnie miesiące były trudne dla branży. Wskazuje na rosnące koszty i niskie ceny w skupie. Zwraca uwagę, że kupujący jednoczą się wokół lokalnej żywności i doceniają bezpośredni zakup.
- Nie potrafię opisać, ile ciepłych słów usłyszałem od ludzi dzwoniących z całej Polski. Ludzie się zjednoczyli i rzeczywiście zależy im na polskich warzywach. Jestem mega zadowolony, że rolnicy cieszą się takim wsparciem. Dowodem jest choćby popularność samozbiorów i moja akcji. To jest coś pięknego - podkreślił Balcerzak.
Przeczytaj także: Samozbiory, zaczyna się szał. Przyjeżdża tysiąc osób, w jeden dzień ogałacają pole papryki
Źródło: "Fakt"