Narodowy Program Amunicyjny przyjęty. "2 mld zł na inwestycje"
Rząd przyjął Narodowy Program Amunicyjny, dotyczący zwiększenia produkcji amunicji artyleryjskiej. - Chcemy przeznaczyć w najbliższym czasie do 2 mld zł na inwestycje związane z produkcją amunicji - ogłosił premier Mateusz Morawiecki. Ponadto zamówienia na 800 tys. sztuk amunicji będą opiewały na kwotę 12 mld zł.
29.03.2023 | aktual.: 29.03.2023 17:07
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Premier zachęcił spółki Skarbu Państwa, a także podmioty prywatne i sprawdzone podmioty z zagranicy do rozwijania zdolności produkcyjnych w Polsce. O przyjęciu uchwały w tej sprawie przez Radę Ministrów premier poinformował na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu w środę. - Dzisiaj Rada Ministrów przyjęła uchwałę, która mówi o Narodowym Programie Amunicyjnym. Programie, które zwiększy moce produkcji amunicji w Polsce - zapowiedział.
- Po ostatnich kilku miesiącach przeglądu pola walki w Ukrainie i my, Polacy, i nasi najbliższy sojusznicy, Amerykanie, jak również inni partnerzy z NATO mamy niemal pełną wiedzę, ile amunicji artyleryjskiej jest zużywanej dziennie, tygodniowo czy miesięcznie na polu bitwy. Są to ilości wielokrotnie większe niż te, którymi większość krajów NATO dysponuje dzisiaj i które mogłaby bądź to udostępnić Ukrainie, bądź samodzielnie uzupełnić swoje zapasy - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakłady w różnych częściach kraju
Jak mówił premier, obecnie zakłady produkujące amunicję kalibru 155 mm albo 120 mm mogą ją sprzedawać na pniu. Dodał, że zapotrzebowanie to ilości wielokrotnie większe niż zdolności produkcyjne Francji, Niemiec czy innych państw UE.
- Dlatego dzisiaj zatwierdziliśmy program, który zachęca podmioty prywatne, spółki Skarbu Państwa, podmioty zagraniczne również - oczywiście te sprawdzone i zweryfikowane przez nasze służby - do szybkiego podjęcia tego wyzwania, aby na terytorium Rzeczypospolitej powstawały nowe zakłady produkcji amunicji - zaznaczył premier.
Morawiecki podkreślił, że chodzi o zakłady w liczbie mnogiej, które będą powstawały w różnych częściach kraju.
- Widzimy dzisiaj, że te zakłady, które były niedaleko Doniecka, a także w okolicy Żytomierza czy innych częściach Ukrainy, zostały zbombardowane atakami rakietowymi w pierwszych miesiącach wojny, bo Rosjanie doskonale wiedzieli, że to jest niezwykle ważne, by podciąć potencjał produkcji amunicji artyleryjskiej - zaznaczył.
Inwestycje w krótkiej perspektywie czasowej
- Zapraszam zatem wszystkie podmioty państwowe, spółki Skarbu Państwa. Oczywiście tutaj kluczowa jest PGZ, ale także podmioty prywatne, które się znają na tym. Będę też prosił Polski Fundusz Rozwoju, aby uczestniczył w budowie biznesplanu tak, żeby te przedsięwzięcia miały biznesowe ręce i nogi - dodał premier, podkreślając, że chodzi o inwestycje, które zostaną zrealizowane w krótkiej perspektywie czasowej, "za rok, za dwa".