Narodowcy pobili działacza KOD. Sam usłyszał zarzuty
Nowe fakty ws. bójki do której doszło rok temu w Radomiu. Działacz KOD, który został pobity przez członków Młodzieży Wszechpolskiej, sam usłyszał zarzuty.
Grupa ubranych w koszulki Młodzieży Wszechpolskiej młodych ludzi pojawiła się na manifestacji KOD. Wykrzykiwali hasła: "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!". Działacze i sympatycy Komitetu Obrony Demokracji starali się zagłuszać narodowców sygnałami z syren, brawami i gwizdami.
W pewnym momencie doszło do bójki pomiędzy przedstawicielami obydwu stron. Przedstawiciele KOD informowali potem na portalach społecznościowych, że jeden z ich działaczy został zaatakowany przez przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej. Ci z kolei twierdzili, że musieli bronić swojego kolegi, zaatakowanego przez przedstawiciela KOD.
Trzech młodych mężczyzn usłyszało zarzuty w związku z pobiciem działacza KOD. Do tego grona dołączył również sympatyk Komitetu Obrony Demokracji. Miał on "brać udział w bójce z innymi ustalonymi osobami, w czasie której zadawał ciosy nogami oraz przewracał na ziemię, czym naraził uczestników tej bójki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 par. 1 lub art 157 par. 1 kk, tj. o przestępstwo z art. 158 par. 1 kk.". Mężczyzna poinformował o tym na Facebooku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl