Narodowcy oddali w Hajnówce cześć "Buremu". A mieszkańcy - jego ofiarom

Po raz trzeci ulicami Hajnówki przeszedł Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. - Nasze miasto stało się zakładnikiem tego marszu - powiedziała jedna z mieszkanek.

Narodowcy już od trzech lat maszerują regularnie ulicami Hajnówki
Źródło zdjęć: © WP.PL
Karolina Rogaska

Flagi ONR i transparenty z napisem "Cześć i chwała bohaterom" - to wyposażenie narodowców, którzy w sobotę przemaszerowali przez podlaską Hajnówkę. Jedną z osób, której oddawali hołd, był Romulad "Bury" Rajs. To żołnierz NZW, który wedle ustaleń IPN razem ze swoim oddziałem pozbawił życia 79 osób narodowości białoruskiej. W Hajnówce dalej mieszka wielu prawosłanych Białorusinów. Ich, ale także innych mieszkańców, oburza, że oddaje się cześć zbrodniarzowi.

Zobacz także: Mateusz Morawiecki o "żydowskich sprawcach". Przełamał tabu czy wyszedł na antysemitę?

Tym razem część hajnowszczan postanowiła dać wyraz swojemu niezadowoleniu z przemarszu narodowców, a także upamiętnić ofiary "Burego". Odczytali ich nazwiska i zapalili znicze przy pomniku ofiar wojen i represji, usytuowanym w pobliżu Urzędu Miasta w Hajnówce. - Nasze miasto stało się zakładnikiem tego marszu. Mówimy w imieniu tych wszystkich, którzy nie mają odwagi zabrać głosu. Stoimy na mrozie, by powiedzieć o sprawiedliwości - mówiła Ewa Moroz-Kaczyńska.

W mieście zostało zorganizowane jeszcze trzecie zgromadzenie. Odpowiadali za nie Obywatele RP, którzy przyjechali do Hajnówki z białymi różami, by pokazać swój sprzeciw wobec nacjonalizmu.

Zaniepokojenie marszem wyraziło białoruskie MSZ. - W polskim panteonie narodowym jest dość bohaterów, "rycerzy bez skazy", w tym wspólnych dla naszych obu narodów. Jestem przekonany, że nie powinno w nim być miejsca dla zbrodniarzy wojennych, ludzi, których ręce są po łokcie we krwi, w tym kobiet i dzieci. Ale oczywiście o tym powinni decydować sami Polacy - powiedział na dwa dni przed wydarzeniem rzecznik MSZ Dzmitry Mironczyk.

Wybrane dla Ciebie

Katastrofa łodzi w Wietnamie. 18 osób nie żyje
Katastrofa łodzi w Wietnamie. 18 osób nie żyje
Dramatyczny finał kolizji rowerzystów. Mężczyzna pobił dziecko
Dramatyczny finał kolizji rowerzystów. Mężczyzna pobił dziecko
Zaprzysiężenie Nawrockiego. Jest postanowienie marszałka Sejmu
Zaprzysiężenie Nawrockiego. Jest postanowienie marszałka Sejmu
Wstrzymanie lotów na lotnisku Wnukowo w Moskwie. Rosjanie odparli atak
Wstrzymanie lotów na lotnisku Wnukowo w Moskwie. Rosjanie odparli atak
Policja zatrzymała organizatora popularnej wakacyjnej gry
Policja zatrzymała organizatora popularnej wakacyjnej gry
Odmówili rejestracji. Kontrowersje przed wyborami w Mołdawii
Odmówili rejestracji. Kontrowersje przed wyborami w Mołdawii
Wjechał w przechodnia hulajnogą. Złamał nogę i dostał mandat
Wjechał w przechodnia hulajnogą. Złamał nogę i dostał mandat
Kijów oskarża Rosję. Deportacje do Gruzji
Kijów oskarża Rosję. Deportacje do Gruzji
Polacy czują się niedoceniani za pomoc Ukrainie. Jest sondaż
Polacy czują się niedoceniani za pomoc Ukrainie. Jest sondaż
Rozejm wisi na włosku. Ciężkie walki w Syrii
Rozejm wisi na włosku. Ciężkie walki w Syrii
Koniec awarii na lotniskach. Jest komunikat PAŻP
Koniec awarii na lotniskach. Jest komunikat PAŻP
Poważny cyberatak na Singapur. Władze wskazują na Chiny
Poważny cyberatak na Singapur. Władze wskazują na Chiny