Napoleon w Śląskiem. Rozbił się "Spitfire" z muzeum Dywizjonu 303. Nie żyje pilot
Samolot - stylizowany na maszynę z czasów II wojny światowej - rozbił się w lesie w okolicach miejscowości Napoleon pod Kłobuckiem w Śląskiem. Nie żyje 41-letni pilot.
Samolot stylizowany na model Spitfire runął na drzewa w okolicach miejscowości Napoleon - podaje RMF FM. To maszyna typu Midget Mustang A44-RFD. Była nowa i w dobrym stanie technicznym.
W katastrofie maszyny zginął doświadczony 41-letni pilot z Torunia - wyjaśnia Radio Zet.
Mł. bryg. Mariusz Gosławski poinformował Radio Katowice, że samolot pochodził ze znajdującego się w miejscowości Napoleon prywatnego Muzeum 303, poświęconego polskiemu lotnictwa.
Prokuratura wszczęła już śledztwo ws. wypadku. Śledczy zabezpieczyli już część dokumentacji dotyczącej samolotu, przesłuchano też pierwszych świadków.
Zobacz także: Wybory do PE. Jacek Sasin uderza w Donalda TuskaTuska
Maszyna wystartowała z lotniska niedaleko Częstochowy. Celem lotu miał był Płock.
"Spitfire" runął na drzewa - przyczynę ustalą biegli
Mały samolot jest całkowicie rozbity. Służby zaalarmowali po godz. 10 mieszkańcy, którzy zobaczyli samolot lecącym nad lasem, który po chwili runął w drzewa.
- Na miejsce udało się natychmiast 7 jednostek Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon pilota - powiedział Fakt24 mł. kpt. Janusz Knopik z kłobuckiej straży pożarnej.
Z ustaleń portalu klobucka.pl wynika, że pilot w pobliżu zabudowań Muzeum 303, gdzie przebywali jego przyjaciele, miał wykonać kilka figur akrobacyjnych.
Teren wypadku został odgrodzony. Do najbliższych zabudowań od tego miejsca jest ok. 200 m.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii. Okoliczności wypadku wyjaśni komisja.
W miejscowości Napoleon znajduje się Muzeum 303 im. ppłk Jana Zumbacha. Powstało ono, żeby upamiętnić polskich lotników, którzy walczyli w Dywizjonie 303 RAF podczas II wojny światowej.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl