PolskaNapieralski: rząd Tuska prowadzi politykę medialną

Napieralski: rząd Tuska prowadzi politykę medialną

Szef SLD Grzegorz Napieralski ocenił, że dwa lata rządu Donalda Tuska pokazały, że lider PO prowadzi politykę bardziej medialną, niż rzeczywistą. Nieradzenie sobie z kryzysem gospodarczym, brak reform w służbie zdrowia i edukacji, a w wielu dziedzinach kontynuacja działań rządu Jarosława Kaczyńskiego - to główne zarzuty lidera lewicy pod adresem obecnego rządu.

Napieralski: rząd Tuska prowadzi politykę medialną
Źródło zdjęć: © PAP

15.11.2009 | aktual.: 15.11.2009 10:45

- Donald Tusk uprawia politykę bardziej medialną niż taką realną i rzeczywistą, to jest główny zarzut. Unika trudnych decyzji, reform, unika podejmowania trudnych działań, a politykę prowadzi głównie w mediach, poprzez różnego rodzaju hasła, zawołania: walczymy z hazardem, kastrujemy pedofilów - podkreślił Napieralski.

Jak dodał, lewicę martwi również fakt, że szef rządu kontynuuje politykę Jarosława Kaczyńskiego. - Nie ma likwidacji CBA, głębokiej reformy, albo też likwidacji IPN, nie ma jasnego, czytelnego zdefiniowania się w sprawie in vitro - wymieniał szef SLD.

Napieralski przypomniał również, że w kwestiach gospodarczych Tusk obiecywał "drugą Irlandię". - I widzimy dzisiaj dokładnie brak pomysłów premiera na to, jak budować taką nowoczesną gospodarkę - ocenił lider Sojuszu. Przypomniał też, że wbrew obietnicom Tuska, Polska nie weszła do strefy euro. - Widać, że tutaj sobie pan premier nie radzi - ocenił Napieralski.

Szef Sojuszu zwrócił też uwagę, że Tusk - podobnie jak prezes PiS - prowadzi "politykę historyczną". W jego opinii, świadczy o tym chociażby uchwalenie w Sejmie ustawy, która odbiera przywileje emerytalne funkcjonariuszom służb PRL i członkom WRON. Napieralski skrytykował też rząd Platformy za brak reform w służbie zdrowia czy edukacji. - Każdy nauczyciel i nauczycielka mieli świetnie zarabiać. Te podwyżki, owszem są, ale takie wymuszone przez ZNP i raczej symboliczne - ocenił polityk lewicy.

W jego opinii, jest problem z dostępnością przedszkoli w Polsce i z jakością szkolnictwa. - Jest problem braku dostępności do służby zdrowia, do specjalistów, czy do podstawowych praktyk lekarskich, tak więc bardzo dużo rzeczy było obiecanych, a nie jest zrobione. Mamy też chyba największe bezrobocie wśród ludzi, którzy kończą studia - wyliczał szef SLD.

Jedynym - w opinii Napieralskiego - prawdziwym sukcesem rządu była organizacja obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. - Rząd na pewno przygotował bardzo profesjonalnie obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Liczba osób, które przyjechały na te uroczystości była znacząca; była to dobrze przygotowana impreza, która przypominała o tragicznych chwilach i tutaj rząd stanął na wysokości zadania - podkreślił szef SLD.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)