Napadli na taksówkarza, trwa pościg za bandytą
Do 12 lat więzienia grozi 47-letniemu
mieszkańcowi Nowej Soli (Lubuskie) zatrzymanemu przez policję za
udział w napadzie na taksówkarza. Trwa pościg za drugim bandytą -
poinformował rzecznik słubickiej policji, Jarosław
Chojnacki.
Do napadu doszło we wtorek ok. godziny 2.20. Dwóch mężczyzn wsiadło do taksówki na postoju przy moście granicznym w Słubicach. Zamówili kurs do pobliskich Kunowic. Podczas jazdy jeden z pasażerów poprosił o krótki postój i wyszedł z samochodu. Kiedy wrócił zaatakował gazem łzawiącym taksówkarza. Jego kompan, siedzący z tyłu zaczął bić kierowcę. Taksówkarz zdołał się uwolnić i uciekł do lasu, a napastnicy odjechali jego samochodem.
Po otrzymaniu zgłoszenia o napadzie policja rozpoczęła poszukiwania auta i rabusiów. Samochód odnaleźli policjanci z Sulęcina (Lubuskie), stał na stacji paliw w Torzymiu. Zatrzymano przy nim 47-latka, jego kompanowi udało się uciec. Trwa obława na przestępcę.
Jak powiedział Chojnacki, zatrzymany w związku z napadem Mirosław Sz. był już wcześniej karany m.in. za rozboje. Podczas zatrzymania znaleziono przy nim paralizator i atrapę broni palnej. Nie jest wykluczone, że mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy, co jeszcze zaostrzy grożąca mu karę - powiedział rzecznik.