Napad w Warszawie. Sprawca miał kryjówkę za szafą w piwnicy
Policjanci zatrzymali 40-latka podejrzanego o brutalny napad na dom jednorodzinny na stołecznej Woli. Mężczyzna groził bronią, oddał strzał i zbiegł. Policjanci znaleźli go w piwnicy jednego z bloków, schowanego za starą szafą.
Co musisz wiedzieć?
- Co się wydarzyło? W sobotę nad ranem doszło do napadu na dom jednorodzinny na warszawskiej Woli. Napastnik groził bronią i oddał strzał.
- Gdzie ukrywał się sprawca? Policja znalazła napastnika w jednym z bloków w dzielnicy. 40-letni podejrzany ukrywał się w piwnicy. Schował się za starą szafą.
- Jakie zarzuty usłyszał? Mężczyzna został oskarżony o kradzież z włamaniem, rozbój z użyciem broni oraz nielegalne posiadanie broni palnej.
Jak doszło do napadu?
W sobotę nad ranem mieszkaniec domu na Woli usłyszał podejrzane hałasy. Gdy poszedł sprawdzić, co się dzieje, natknął się na zamaskowanego mężczyznę z przedmiotem przypominającym broń palną. Napastnik groził właścicielowi domu i oddał strzał, po czym uciekł przez okno balkonowe. Na szczęście nikt nie został ranny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszliśmy do symulatora lokomotywy. "Kreujemy sytuacje, których może nigdy nie doświadczą"
Gdzie ukrywał się podejrzany?
Policjanci z Woli, wspierani przez stołecznych kontrterrorystów, szybko ustalili tożsamość podejrzanego. Trop zaprowadził ich do mieszkania jego partnerki, gdzie znaleziono niebezpieczne przedmioty, ale samego sprawcy nie było. Po dalszych poszukiwaniach odkryto, że 40-latek ukrywał się w piwnicy jednego z bloków.
Jakie konsekwencje czekają sprawcę?
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, rozboju z użyciem broni, nielegalnego posiadania broni palnej oraz przywłaszczenia telefonu komórkowego. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Przeczytaj również: 11-latek z USA przypadkowo postrzelony przez rodzeństwo. Dziecko nie żyje
Źródło: RMF24