Napad na bank w Opolu
Dwaj niezidentyfikowani sprawcy napadli na filię banku na jednym z opolskich osiedli. Według informacji przekazanych policji przez dyrekcję banku, łupem bandytów padło około 2 tys. zł.
13.07.2004 16:50
Trwają poszukiwania sprawców. Policja zorganizowała blokady, wykorzystuje także psy tropiące. Jak podała policja, w napadzie uczestniczyło dwóch mężczyzn w wieku 30-35 lat. Jeden z nich miał na głowie kominiarkę, drugi - nie był zamaskowany, miał przy sobie przedmiot przypominający broń.
Jeden z mężczyzn zagroził, że zabije klientkę przebywającą w banku i zażądał od kasjerki wydania pieniędzy - powiedział oficer prasowy komendy miejskiej policji w Opolu asp. Sławomir Szorc.
W banku nie było kamer monitorujących ani ochroniarza. Wyposażony był on za to w system alarmowy - kasjerka nacisnęła guzik wzywający na miejsce policję.
Z miejsca napadu mężczyźni odjechali czerwonym samochodem. W rowie odwadniającym za ekranem akustycznym północnej obwodnicy Opola policja odnalazła doszczętnie spalony wrak samochodu - najprawdopodobniej audi 80. Z ustaleń policji wynika, że tym właśnie tym samochodem posłużyli się sprawcy napadu.